Kartki robione z siostrą

Witajcie. Ostatnio  przyszła  do mnie siostra i mówi chcę zrobić kartki  więc przyszłam do ciebie bo ty masz fajne rzeczy . Te  fajne rzeczy to mam od  was .Wyjmowałam   pokazywałam i  kombinowałyśmy . Takie oto karteczki wyszły .

od

Lubię obrazy van Gogha

Moja akwarelka

Krzesło Vincenta z jego fajką 1888

moje pastele olejne

Dwa ścięte słoneczniki (III), Paryż, sierpień-wrzesień 1887

Vincent Willem van Gogh

Moje słoneczniki kredki

; ur. 30 marca 1853, zm. 29 lipca 1890) – holenderski malarz postimpresjonistyczny, którego twórczość dzięki żywej kolorystyce i emocjonalnemu oddziaływaniu wywarła dalekosiężny wpływ na sztukę XX w. Artysta w ciągu swego życia cierpiał na napady lękowe i narastające ataki spowodowane zaburzeniami psychicznymi. Zmarł w wieku 37 lat jako twórca nieznany szerszemu ogółowi, w wyniku postrzału z broni palnej – najprawdopodobniej samobójczego.

Mało doceniany za życia, van Gogh zyskał sławę po śmierci. Dziś jest powszechnie uważany za jednego z największych malarzy w historii, artystę którego twórczość stanowi istotne źródło sztuki współczesnej. Van Gogh zaczął malować na kilka lat przed ukończeniem 30. roku życia, a swe najbardziej znane dzieła stworzył w ciągu 2 ostatnich lat. Jest autorem ponad 2000 dzieł, w tym: 870 obrazów, 150 akwarel i ponad 1000 rysunków i 133 szkiców listowych. Dziś jego liczne autoportrety, pejzaże, portrety i słoneczniki należą do najbardziej rozpoznawalnych i najdroższych dzieł sztuki na świecie

Niespodzianka od Jadwigi

Witajcie w tę  piękną słoneczną pogodę . Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka .Dostałam paczuszkę od http://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/   W niej same  cudowności .Pełno  przydasi oraz cudowne jajko zawieszkę i i inne cudowności .

Niebieskie koszyczki pojemniczki

Witajcie .Wczoraj pisałam ze  ponura pogoda  była u mnie. Dziś rano była za to  mgła i  nie zapowiadało się że będzie ładnie .Pogoda się poprawiła świeci słoneczko i jest niebieskie niebo .Dlatego dziś pokazuje niebieskie koszyczki . To jeszcze te które dałam na warsztatach .

Koszyczki pojemiczki

Witajcie w ten ponury dzień . Wczoraj było pięknie słonecznie a dziś ponuro i buro .Wiadomo ech marzec a w marcu jak w garncu .Dziś.  takie sobie koszyczki . Na zdjęciach   nie bardzo widać ale  są w wiosennych kolorkach  tak na przekór dzisiejszego dnia .

Fioletowa kartka

Oto taka sobie  fioletowa kartka . Jakiś czas temu ja zrobiłam ale dopiero teraz dałam .Wykorzystany kolorowy papier to papier po prezentach .Do tego  sztuczny kwiatek i kilka błyszczących serduszek.

Paczuszka dla Jadwigi

Witajcie  Oto taką paczuszkę wysłałam dohttp://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/    Jadwiga piękne kartki i albumy robi. Często mile komentarze zostawia na moim blogu .Wysłałam    koszyczek  , obrazek i takiego kurczaczka  .Kurczaczki pokarze w osobnym poście . Pozdrawiam z zimnego pochmurnego Olsztyna .

Kartka z babeczką

Witajcie . Dzisiaj  dam wam odpocząć od moich koszyków  .Oto  karteczka jaką wysłałam kuzynce .Miałam takie  trzy babeczki. To chyba był  kawałek tapety. Nie wiem bo od kogoś dostałam. Jedną babeczkę już wykorzystałam na kartkę  dla starszej siostry tej kuzynki . Tak więc mają podobne karteczki . Tamta karteczka wygląda takhttp://basiapawlak.blogspot.com/2013/08/kartki-dla-kuzynki.html

Koszyk i pewna historia

Witajcie .Oto kolejny koszyczek i pewna historia. Historia  ot by się pośmiać ze mnie a morał tytuł tej  historii może brzmieć Nie ciesz  się za wcześnie  nie bąć  zbyt pewna siebie i zadowolona .Oto historia  kiedys z naszym klubem byliśmy  na wycieczce we Wrocławiu . Wracając pociągiem ustalaliśmy kto kogo odprowadza do domu . Koleżanka mówi mieszkamy koło siebie to razem pójdziemy nie musi  cie nikt odprowadzać.Ja sama z dworca po ciemku  wole by mi ktoś pomógł . No dobra wyszliśmy z dworca i co się okazało. Koleżanka z mężem też słabo widzą  i to ja ich prowadziłam a nie oni mi   pomagali . autobus nam uciekł stwierdziliśmy ze taksówka pojedziemy .Koleżanka że  słabo widzi  to pakowała się do taksówki która już  odjeżdżała . Musiałam ją odciągnąć na siłę bo powiedzieć też nie mogłam bo ona nie słyszy .Wsiedliśmy do drugiej taksówki a kierowca widział co się działo że nie  zobaczyła itp . Ze  mną rozmawiał w czasie jazdy . Ja zadowolona że go słyszę że wszytko się  ułożyło doprowadziłam do taksówki że poradziłam sobie . Wysiedliśmy  i koleżanka  odprowadziła mnie do klatki . Ja tu taka szczęśliwa Ha ha ha i co ..... pomyliłam klatki . Ha zbyt szczęśliwa byłam i na samym końcu ha nie trafiłam do swojej klatki .

Koszyk oraz film i książka

Witajcie  Oto  kolejny koszyczek jaki dałam na warsztatach .Miałam przez te koszyczki bardzo intensywny tydzień ze nawet mało pisałam   na blogu po poprzedniej sobocie .A chciałam wam napisać ze jak wróciłam ze spotkania  klubowego  zmęczona  i nie pomagałam przy tapetowaniu to obejrzałam fajny film. Bardzo bym żałowała gdybym nie obejrzała tego filmu bo  czytałam książkę na której podstawie powstał ten film..Książka baardzo mi się podobała .      Książka  to żona podróżnika w czasie   .Film natomiast miał tytuł Zaklęci w czasie ł    Co do remontu już skończony  bo to tylko jeden pokój mamy był tapetowany .

Henry, bibliotekarz z Chicago, jest zaburzony ... chronologicznie. Nie ma wpływu na to, gdzie i kiedy zniknie o raz w jakim miejscu i czasie się pojawi. Swoją przyszłą żonę, Clare, spotyka w wieku 36 lat, gdy ona jest małą dziewczynką. Potem bywa od niej młodszy i starszy, bo Clara dorasta "normalnie". Jakimś cudem udaje im się wziąć ślub, lecz wspólne życie obfituje w nieoczekiwane wypadki, a miłość narażona jest na ciężkie próby.