niedziela, 3 czerwca 2012
Lekcja języka migowego
Byłam dziś na lekcji języka migowego .Spotykamy się od jesieni w prawie każdą niedziele na dwie godzinki.Opornie idzie mi uczenie się tych znaków .Bywa ze te znaki są do siebie podobne i je mylę .Ważne jednak że chodzie i jednak coś tam zapamiętuję .Już troszeczkę mogę się porozumieć z osobą niesłyszącą zwłaszcza alfabetem.Czekając na dzisiejsze spotkanie troszkę rozmawiałam z Piotrem alfabetem i jakoś się dogadywalismy . Ja alfabetem a on pokazywał znakiem to słowo .On wie że słabo migam wiec wolno mi alfabetem pokazywał ale jak osoby niesłyszące szybko miedzy sobą migają tak ja my szybko czasami mówimy .Szkoda ze nie mam z kim powtarzać w domu tych znaków to bym może więcej ich zapamętywała ale dobrze jest ze trochę już umiem ,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz