Kolega spytał się mnie czy zrobiła bym mu kajak z papierowej wikliny. Ciężkie zadanie .Oto moja pierwsza próba . Zrobiony jest na owalnym dnie . Jak ktoś ma wyobraźnie to może zobaczy w tym czymś kajak . Dla ułatwienia jest też powiedzmy wiosło . Za wysoki i trochę za szeroki wyszedł. Będę próbować dalej aż mi coś wyjdzie.A tym czasem muszę znaleść dla tego czegoś zastosowanie .Może będę trzymać w nim wstążki hmm. Może wy macie macie jakiś pomysł co z nim zrobić.Szkoda mi wyrzucać . Choć ostanio jakieś niedokończone nie udane rzeczy wyrzuciłam .
Mi przypomina kajak, tylko może faktycznie mógłby być odrobinkę niższy:) W każdym bądź razie jak na pierwszą próbę wyszedł wyśmienicie:) Nie wyrzucaj go, zawsze możesz w nim trzymać jakieś drobne przydasie:)
OdpowiedzUsuńWitam:)Pierwsze próby nie zawsze są idealnie ,ale nie wolno ich wyrzucać,zawsze się na coś przydadzą.A jak na pierwszą próbę wcale nie jest taki zły ,troszkę wyobraźni do udekorowania i kajak będzie jak się patrzy:)Pozdrawiam miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszą próbę wygląda super :) ja bym nie wyrzucała , zawsze można tam coś schować ;)
OdpowiedzUsuń