środa, 22 października 2014

Kosz z papierowej wikliny .

Witajcie . Oto  kolejny  spory kosz  z papierowej wikliny .Znajoma mnie  poprosiła to jej zrobiłam .W piątek przyszła po niego. Posiedziałyśmy porozmawiałyśmy i  miło czas spędziłyśmy .Tym spotkaniem  zapoczątkowała u mnie intensywny czas. Bywa ze nic się nie dzieje długi czas a bywa że w krótkim czasie sporo się dzieje .Tak wiec  jak w piątek  była znajoma to w sobotę było spotkanie klubowe a wieczorem rodzinka z daleka zadzwoniła że w niedziele przyjeżdża .Rodzinka  była do dzisiaj .w miedzy czasie przyszła paczuszka wymiankowa . Zmieniłam też na te kilka dni  miejsce spania  bo przeniosłam się na materac do pracowni. Dziś za to byłam u lekarza i u zegarmistrza .Co do koszyka okazało się ze  jest za niski więc zrobię jej kolejny .

9 komentarzy:

  1. Basiu nieustannie pleciesz :) pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracowita z Ciebie osóbka :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super, pracowita pszczółka z Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te papierowe plecionki:) Potrzebujesz, za miast do sklepu siadasz i wyplatasz co Ci trzeba:) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, jak tak dalej pójdzie, to z karteczek, na koszyki się przerzucisz. Fajne jest ten co zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. O Basiu, ale u Ciebie dużo się dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pracowita kobietka z Ciebie Basiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu, podejrzewam, że możesz kiedyś trafić do Księgi Guinessa" za ilość robionych koszów z wikliny papierowej :)

    OdpowiedzUsuń