Trzy wartości będące od lat drogowskazami zespołu Cisza Jak Ta podczas nieustającej, liczącej już ponad pół tysiąca występów trasy koncertowej. Wiersze Edwarda Stachury, Bolesława Leśmiana, Jonasza Kofty czy Agnieszki Osieckiej, przeplatane poezją twórców współczesnych. Wiesławy Kwinto-Koczan, Eweliny Marciniak, Wojciecha Jarosława Pawłowskiego, Barbary Borzymowskiej oraz autorskimi pieśniami członków zespołu. Muzyka będąca wypadkową wrażliwości sześciorga muzyków, ale przede wszystkim magia unikalnych spotkań ze słuchaczami. Ta niezwykła interakcja między publicznością a zespołem, w której zacierają się wszelkie prozaiczne granice, a wspólne śpiewanie staje się bellonowską „funkcją wspólnego bytowania”.
sobota, 28 listopada 2015
Koncert grupy Cisza Jak Ta
Witajcie Wczoraj byłam na pięknym koncercie .Bardzo
Trzy wartości będące od lat drogowskazami zespołu Cisza Jak Ta podczas nieustającej, liczącej już ponad pół tysiąca występów trasy koncertowej. Wiersze Edwarda Stachury, Bolesława Leśmiana, Jonasza Kofty czy Agnieszki Osieckiej, przeplatane poezją twórców współczesnych. Wiesławy Kwinto-Koczan, Eweliny Marciniak, Wojciecha Jarosława Pawłowskiego, Barbary Borzymowskiej oraz autorskimi pieśniami członków zespołu. Muzyka będąca wypadkową wrażliwości sześciorga muzyków, ale przede wszystkim magia unikalnych spotkań ze słuchaczami. Ta niezwykła interakcja między publicznością a zespołem, w której zacierają się wszelkie prozaiczne granice, a wspólne śpiewanie staje się bellonowską „funkcją wspólnego bytowania”.
Zapraszamy do świata poetyckiej magii Ciszy Jak Ta!
Trzy wartości będące od lat drogowskazami zespołu Cisza Jak Ta podczas nieustającej, liczącej już ponad pół tysiąca występów trasy koncertowej. Wiersze Edwarda Stachury, Bolesława Leśmiana, Jonasza Kofty czy Agnieszki Osieckiej, przeplatane poezją twórców współczesnych. Wiesławy Kwinto-Koczan, Eweliny Marciniak, Wojciecha Jarosława Pawłowskiego, Barbary Borzymowskiej oraz autorskimi pieśniami członków zespołu. Muzyka będąca wypadkową wrażliwości sześciorga muzyków, ale przede wszystkim magia unikalnych spotkań ze słuchaczami. Ta niezwykła interakcja między publicznością a zespołem, w której zacierają się wszelkie prozaiczne granice, a wspólne śpiewanie staje się bellonowską „funkcją wspólnego bytowania”.
Widzę, ze nie potrafisz zbyt długo w domu. Fajny wypad.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie autorskie koncerty... A Ty, Basiu, wciąż uśmiechnięta- tak trzymaj- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas? Ale dobrze, trzeba korzystać z życia ile się da :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę - już sama nazwa grupy zapowiada niezwykły koncert.
OdpowiedzUsuńSuper :) Fajnie się bawiłaś :))
OdpowiedzUsuń