Witajcie . Oto kolejne prace jakie robiliśmy na warsztatach bombki plastikowe .Najpierw wydzieraliśmy obrazek i potem przyklejaliśmy go do środka bombki .Następnie w środku ją malowaliśmy .Niby mama styczność z pędzelkiem i farbami ale jakoś tak dokładnie połączenia stopniowania czy topowania jak chyba instruktorka mówiła to nie potrafiłam zrobić. Zresztą wszystkim trochę pomagała poprawiała by ładne te kolorki się rozprowadziły .Potem zastanawialiśmy się jak ozdobić te bombki .Większość ozdabiała reliefem czy jak to sę zwie . Ja też bo mi się nie chciało być potem całej w brokacie .
Piękne, a jak sie cudnie błyszczą ☺
OdpowiedzUsuńPięknie się Basiu postarałaś- prześliczna bombka :)
OdpowiedzUsuńBasieńko, zazdroszczę troszkę tych wszystkich warsztatów. Piękne bombeczki powstały.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski:)
Trafiłam tu przypadkiem, ale z przyjemnościa zostnę na dłużej :) Piekne sa Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne bombki! Sama wzięłabym udział w takich warsztatach, żeby się tego nauczyć :)
OdpowiedzUsuńBasiu powiem Ci że strasznie Ci zazdroszczę tych warsztatów. Niby temat nie jest mi obcy , ale ale zawsze słowo fachowca bezcenne , bo ja samouk jestem. A te bombki są wprost genialne !!!! Cudnie Ci wszystko wyszło i reliefy z którymi ja sobie kompletnie nie radze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale Wam to pięknie wychodzi, urocze bombeczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te bombki! elegancko się prezentują :)
OdpowiedzUsuńBasiu! Te Warsztaty zrobią z Ciebie mistrzyni w paru dziedzinach, Bombeczki Są cudowne, Będziesz miała pięknie ozdobione święta - Pozdrawiam goraco
OdpowiedzUsuńCuda i cudeńka :) Przepiękne bombki :) Fajne macie te warsztaty :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki :-) Nawet nie przyszłoby mi do głowy, że klei się je od środka, ale co się dziwić - nigdy takiej nie robiłam.
OdpowiedzUsuńBasiu!
OdpowiedzUsuńWidzę, że Twoje posty będą świąteczną inspiracją.
Są tutaj prawdzie cudeńka.
Bardzo dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam:)