Witajcie . U Danusi teraz jest perłowy kolor Kolor jest mi obojętny choć jakieś koraliki zwane"perełkami" mam. Niestety na prawdziwe perły jeszcze mnie nie stać . Często na kolorki robię kartki a tym razem zrobiłam pojemniczek . Wzięłam jakiś plastikowy pojemnik nawet nie wiem po czym i okleiłam go tapetą. Najpierw białą a potem powiedzmy kremową . Dodałam kremowe perełki a na wieczku jeszcze co .... perłową muszelkę. W końcu perły są z muszli choć nie z takich .Wzięłam mniejszy pistolet na klej ale to nic nie dało bo widać klej . Jest też nie równo no ale ja trochę się boje kleju na gorąco . Tak złej baletnic przeszkadza rąbek spódnicy .Zwałam na pistolet że gorący dlatego jest niestarannie zamiast powiedzieć tak byłam niestaranna . Dobra i tak pojemniczek miał stać u mnie wiec to przeboleje ze nie jest idealnie .A oto kilka ciekawostek o perłach
Już starożytni przypisywali perłom boskie pochodzenie.
Narodzenie pereł do dziś jest niezwykłe, trudno wydobyć je z
morskich głębin, a ich piękno onieśmiela. Stąd przypisywanie
perłom boskich mocy i używanie ich w wielu rytuałach. Sproszkowane
perły były stosowane nawet jako lekarstwo.
Co ciekawe, na przestrzeni dziejów perły były uważane
za afrodyzjak oraz lekarstwo na wszystkie dolegliwości
narządów rozrodczych. Sprzyjały też trwałym związkom i nie
wygasającej miłości, a nawet udanemu macierzyństwu.
W długiej historii perły bywały nawet środkiem
płatniczym, w niektórych krajach wręcz bardziej pożądanym
niż złoto. Uważano je za biżuterię godną tylko najwyższych
władców i najwspanialszych kobiet.
Najstarszy naszyjnik z pereł znajduje się w
muzeum w Egipcie. Ma ponad 4,5 tys. lat. Ale perły
odgrywały wielką rolę także w tradycji kultury hinduskiej,
chińskiej oraz w krajach śródziemnomorskich. Pisze o nich Biblia
oraz Homer. Perły nosiła Kleopatra oraz kobiety z otoczenia Nerona
i Pompejusza.
Słynna rodzina Cartierów, znana na całym świecie dynastia
jubilerska, zbudowała swą fortunę właśnie na handlu
perłami.
W wielu krajach romańskich do dziś pielęgnowana jest tradycja
wyposażania panny młodej przez matkę najważniejszym podarkiem na
nową drogę życia ? naszyjnikiem z pereł. To podstawowa i
najważniejsza część wiana.
Epoka zwana barokiem także zawdzięcza swą nazwę perłom, a
konkretnie nieregularnemu kształtowi perły, zwanego "barocco".
XVII-wieczny przepych w kulturze i sztuce europejskiej również
zawdzięczamy więc perłom.
Prawdziwe perły są niczym piłeczki tenisowe. Zrzucając okrągłą
perłę na szklaną płytę (np. przeszkloną sklepową gablotkę) z
wysokości 70 cm możemy liczyć, że odbije się ona na ok. połowę
tej wysokości lub nawet wyżej. W ten sposób łatwo odróżnić
prawdziwą perłę od falsyfikatu.
Podkradłam od Danusi jeszcze tą grafikę bo przecież są na niej muszelki
Basiu pojemniczek jak naprawdę bardzo ładny , a operowanie klejem na gorąco wcale nie jest takie proste, sam nie raz się poparzyłam , zwłaszcza gdy laska z klejem nie była dobrego gatunku . Zawsze jak pracuję z klejem na gorąco mam pewne obawy . Dlatego podgrzewam pistolet a jak widzę że klej jest już lejący , wyłączam pistolet , jak klej już twardnieje włączam pistolet ponownie.
OdpowiedzUsuńFajnie że tym razem pojemniczek a nie kartka :-)
Pozdrawiam
Pojemniczek pomysłowo wykonany, perełek na nim dostatek no i oczywiście u Ciebie Basiu nie mogło zabraknąć muszelki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Piękny pojemniczek :) Pozdrawim
OdpowiedzUsuńPrześliczny :)
OdpowiedzUsuńTak Basiu byłaś w żywiole ulubione muszelki poszły w ruch- super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ale Ci podpasił temat Basiu,prawda?
OdpowiedzUsuńNa temat muszelek ,perełek pewnie wiesz wszystko .
A i piękne pudełeczko perełkowe udało Ci się wyczarować ,z tą wisienką jak na torcie ,w postaci muszelki na samej górze.
Dziękuję pięknie za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
Basiu, sliczne pudełeczko. Muszelki i ja bardzo kocham:)
OdpowiedzUsuńBasiu, pojemniczek zachwycający :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu! Pudełeczko jest Przeurocze, Po prostu Cudo - Pozdrawiam Cię Goraco
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki :-)
OdpowiedzUsuńBasiu, cudne to perłowe pudełeczko.
OdpowiedzUsuńPiękna praca, bardzo perłowa.
OdpowiedzUsuńŚliczne... Pogodnych Świąt
OdpowiedzUsuńPiękny perłowy pojemnik ozdobiony cudną muszlą. Wielkie brawa za pomysł i jego kreatywne wykonanie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Ale fajny pomysł :D Pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńświetny pojemniczek i w perłach bardzo mu do twarzy ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
a w moich stronach wierzy się, że perły przynoszą młodej pani pecha...pojemniczek bardzo ładny, pasowałby do mojej łazienki:)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To takie pudełeczko na skarby z wakacji ... tak mi się skojarzyło . Piękne i delikatne . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczko,masz bardzo dużą wiedzę na temat muszelek i pereł,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńno patrz! wyedukowałam się przy okazji! :D
OdpowiedzUsuńAle fajne perłowe pudełeczko wyszło :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń