Witajcie . Oto kolejne potworki jakie poczyniłam. w necie takie ładne aniołki widziałam . Wydawało mi się ze tak prosto jer zrobić no i klapa . kolejne koszmarki buuu .Skoro i tak są jakie są jakie są to niech chociaż błyszczą . Tak wiec pobrokaciłam je i udekorowałam wstążeczkami .Efekt wcale nie jest lepszy .
Fajniutkie są :)
OdpowiedzUsuńBasiu, jesteś strasznie krytyczna wobec swoich prac, a one są naprawdę urocze i niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Basiu, one są całkiem sympatyczne, a najważniejsze,że sama je wykonałaś.
OdpowiedzUsuńNsjwazniejsze ze zrobione z sercem :)
OdpowiedzUsuńPrzesadzasz, od razu widać, że to aniołki i bardzo fajnie wyglądają :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te Twoje aniołki. Od razu przypomniało mi się, jak kilka lat temu robiliśmy z dzieciakami na Oratorium aniołki z makaronu, a potem sprzedawaliśmy je w Kościele.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Basiu! Mi przypominają Aniołki,A nie potworki,Są Fajne - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńPrzecudne są te aniołeczki!
OdpowiedzUsuń