wtorek, 13 marca 2018

Papererie


List (ang. Lepper letter) – forma wypowiedzi bardzo często używana przez współczesnych ludzi; zaraz po niej znajdują się e-maile i SMS-y.
W liście pisze się konkretną wiadomość: złą (skończyła się wódka), dobrą (teściowa nie żyje), nijaką (znowu mamy żałobę narodową). To czyni go podobnym do telegramu, jednak charakteryzuje się większym laniem wody ze względu na minimalne opłaty. Można tam również napisać o swoich przeżyciach lub dać znać drugiej osobie, że o niej pamiętamy.

Historia listu

Trudno stwierdzić, w jak głębokiej przeszłości należy umieścić powstanie pierwszych czytelnych listów, ponieważ teorie opisujące genezę listu dotyczą powszechnych spraw życia codziennego. A oto i one:
  • Pewna para miała kryzys małżeński. W wyniku tegoż kryzysu, małżonkowie przestali się do siebie odzywać. Okazało się jednak, że komunikacja między nimi była niezbędna do ich dalszego funkcjonowania (m.in. trzeba było się upewnić, do której godziny nie ma któregoś z nich w domu). Aby uniknąć bezpośredniego porozumiewania się, on i ona zaczęli do siebie pisać krótkie listy.
  • Kolejna teoria również mówi o powstaniu listu w sytuacji niezezwalającej na nadmierne używanie swojego języka i strun głosowych. Była to po prostu zwykła godzina lekcyjna, podczas której uczniowie pragnęli się ze sobą porozumieć, a nie chcieli przeszkadzać innym oglądać, jak nauczyciel robi z siebie idiotę.

Rodzaje listów

  • Butelkowe – gdy rozbitek przegra z palmami w butelkę i jako ostatnie Wyzwanie ma napisać coś o najintymniejszych szczegółach swojego życia do przypadkowej osoby.
  • Gończe – bardzo podobne do plakatu, tyle że zamiast jakiegoś „sławnego” zespołu znajduje się na nim gęba któregoś z Twoich znajomych (bądź Twoja własna). Pod portretem znajduje się bardzo mała[1] liczba ze znaczkiem centa na końcu.
  • Hogwarckie – marzą o nich każdy 11-latek i każda 11-latka, jednak wiadomo, że z usługami pocztowymi w naszym kraju nie jest najlepiej...
  • Korespondencyjne – ongiś pisane głównie przez nastolatków, którzy chcieli znaleźć przyjaciół gdzieś indziej niż na własnym podwórku. Obecnie wyparte przez NK i GG.
  • Literackie – tak, listy są zaliczane do literatury. Z rzadka są nawet czytywane dla poznania ich walorów estetycznych. Najczęściej spotykanym z tego gatunku jest list z wezwaniem do uregulowania zaległych rachunków.
  • Do Święty Mikołaj''' (św. Mikołaja) – list z prośbą o wymarzony prezent. Niestety, święty nikomu, nawet najgrzeczniejszemu nie może dać w prezencie tego, co najbardziej ludziom potrzebne – świętego(!) spokoju. Czasem[2] jest to dalsza ewolucja listu hogwarckiego.
  • Miłosne I – charakteryzujące się sporą dozą romantycznych wyrażeń i uroczystym, wręcz pochwalnym stylem.
  • Miłosne II – to samo co wyżej, jednak treść jest mniej subtelna i podniosła, natomiast bardziej – intymna i bezpośrednia (tu pojawią się piersi czy łóżko).
  • Motywacyjne – ich zadaniem jest zabezpieczenie nadawcy przed trafieniem na demotywatory. Ewentualnie, jest to dodatek, który ma udowodnić, że jego pasją naprawdę jest obserwowanie cyklu rozwojowego langusty pospolitej.
  • Nieoficjalne – tutaj można używać całego zasobu swojego słownictwa, np. Cześć szmato, jak tam u Ciebie? :D
  • Oficjalne – zwykle w poważnej sprawie, są podobne do podania. W praktyce – pisane głównie w ramach nauki w szkole.
  • Otwarte – gdy koperta listu samoczynnie otworzy się (np. na poczcie), to list staje się otwarty (podkreślamy – samoczynnie, gdyż list otworzony przez odbiorcę nie jest listem otwartym). Zjawisko to jest niegroźne, gdy list zaliczany jest do literackich, oficjalnych lub gończych, trochę gorzej jednak, jeśli jest to list miłosny I/miłosny II, ponieważ może zdradzić niekiedy po
    • Pocztówka – list ze szpanerskim obrazkiem z jednej strony i treścią z drugiej. Wysyła się je na święta/w wakacje. Charakteryzują się brakiem koperty, dzięki czemu można się pochwalić, w jakim ciepłym kraju się było podczas tych wakacji bądź uzupełnić komuś domową kolekcję obrazków ze Świętym Mikołajem.
    • Spam''' (SPAM) – jako taki spotykany głównie w wersji elektronicznej; w kopercie za SPAM służą: reklamy, ulotki, hasła typu: Nie bądź n00bem wygraj 10000gp w Tibi!!!111!!@!!1, kupony, zaproszenia na pogrzeby, cały czas ta sama oferta dzwonków dołączana do rachunków za abonament telefoniczny i dołączane do listów kartoniki z nadrukiem lub blaszki z wygrawerowanym logiem firmy doręczającej przesyłkę.
    • Szpitalne – kiedy siedzisz sam na oddziale, miło jest otrzymać ciepły list od rodziny, w którym dowiadujesz się, że sąsiadka Krysia wygrała nowy telewizor.
    • Więzienne – to samo, co szpitalne, tylko, że z bogatszym zasobem słownictwa i mapą z zaznaczonym miejscem ukrycia skarbu.
    • Z wycieczkipogoda się ciągle zmienia, staliśmy godzinę w kolejce po bilety do parku rozrywki, a przy okazji spłonęło pół lasu, gdy Marian chciał zrobić herbatę.
    • Żelazne – można z nich robić kajdanki, aby zaaresztować domniemanego przestępcę przed ogłoszeniem prawomocnego wyroku. Ups, to chyba jednak nie tak...

    ufną zawartość nieodpowiednim osobom.

8 komentarzy:

  1. Ale rozrywkowa ta historia :) Fajne ciekawostki wyszperałaś :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak! Kto dzisiaj pisze listy? :) A przecież listy przechowywało się lata całe, niektórzy często do nich wracali. Ileż romantycznych historii można było z nich wyczytać. Dziś krótkie wiadomości tekstowe. Nawet kartek urodzinowych i świątecznych ludzie nie wysyłają.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, ale fajna klasyfikacja listów:)
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. No, no, no, ileż ciekawych rzeczy się od Ciebie dowiedziałam. Szkoda, że tak mało ludzi pisze we współczesnych czasach listy.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna papeteria. a klasyfikacja listów - świetna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Basiu! Papeteria Piękna kolorowa, A informacje o listach bardzo ciekawe i zabawne - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo zabawny i ciekawy post.:) Pisało się kiedyś sporo listów... Mimo, że technika je wyparła to już nie to samo, listy były bardziej osobiste, a oczekiwanie i radość, gdy przyszedł list - bezcenne. Pozdrawiam Basiu.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. U Ciebie Basiu zawsze można się czegoś nowego dowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń