Witajcie. Tragedia!!! Kończą mi się słoiki i czym ja was będę zadręczać he he . Oto kolejne moje świeczniki lampioniki ze słoików po biedronkowych jogurtach .Jak pisałam od siostry dawno temu dostałam resztki farb do szkła. Jakoś ich nie używałam wiec się zestarzały . Teraz próbuje nimi malować słoiki .Na początku konturówka ze starości nie chciała ze mną współpracować ciężko szło. Teraz jest trochę lepiej i powstały świeczniki z których jestem najbardziej zadowolona .Popaćkane esy floresy lub paseczki konturówką i jeden to pomalowany jeszcze lakierami do paznokci
Kolejne fantastyczne lampiony Ci wyszły. Aż żal, że Ci się kończą słoiki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te lampiony. Masz Basiu talent.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie "popaćkane" słoiczki :) Lampiony wyszły extra :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo urocze lampioniki.
OdpowiedzUsuń