Miłe dni i ksiązka

Witajcie . Upały upały ale ja lubię ciepełko . Lubię w takie dni pluskać się w jeziorku . Tak wiec oto kolejny post "drażnię  "was jak to miło spędzam czas . Kolejny raz wybrałyśmy się do naszego domeczku . Byłyśmy tam od środy do soboty .Upal upałem a ja się chłodziłam na tarasie  Taras mamy w cieniu. Dopiero po południu jest tam trochę słoneczka ale tylko z boku.Zobaczcie jak ładnie nam taras obrasta dzikim winem .A za domkiem kwiaty takie wysokie że prawie przerosną domek . Za trawnikiem tuje i inne drzewa wyglądają jak ściana lasu .Oczywiście chłodziłam się też   w jeziorku. Kupiłam sobie nowe koło  Czy widzicie co jest na kole ???  Tak ja mam  naprawdę bzika na punkcie muszelek bo nawet  kolo mam w muszelki. Skończyłam czytać drugą część kronik Ellie
John Marsden Kroniki Ellie  Nieuleczalna Nastoletnia Ellie i jej przyjaciele próbują poukładać swoje życie po zakończeniu wojny. Dziewczyna stara się otoczyć opieką małego, osieroconego Gavina, który zaczyna sprawiać jej coraz więcej problemów. Mimo zawartego pokoju w kraju nie jest spokojnie i marzenie o bezpiecznym domu nadal nie chce się ziścić.
Czy Ellie, która podczas wojny nieustannie ryzykowała swoim życiem, nie wykorzystała już całego limitu szczęścia? Czy pozwoli sobie wreszcie na miłość, która nieoczekiwanie na nią spłynie?