Za ileś lat, przez Nowy Świat
Już inni ludzie wieczorami będą szli.
A jednak wiem na pewno,
Że melodyjką zwiewną
Powrócą nasze dni.
Lata dwudzieste, lata trzydzieste
Wrócą piosenką, sukni szelestem,
Błękitnym cieniem nad talią kart
I śmiechem, który kwitował żart.
Lata dwudzieste, lata trzydzieste
Kiedyś dla wzruszeń będą pretekstem,
Zapachem dawno już zwiędłych bzów,
Poezją skrytą wśród zwykłych słów.
Wzrok pełen łez, w Łazienkach bez
I blask neonów, co na jezdni mokrej drży.
Po latach zatęsknicie
Za naszym pięknym życiem,
Realnym tak jak my.
Lata dwudzieste, lata trzydzieste
Wrócą piosenką, sukni szelestem,
Błękitnym cieniem nad talią kart
I śmiechem, który kwitował żart.
Lata dwudzieste, lata trzydzieste
Kiedyś dla wzruszeń będą pretekstem,
Zapachem dawno już zwiędłych bzów,
Poezją skrytą wśród zwykłych słów.
Gdy na to się spojrzy z perspektywy,
Którą dać może, może tylko czas,
Ten nasz kawałek życia był własny, był prawdziwy,
Dlatego będą pamiętać nas...
I nagle coś przypomni się,
Jakiś obraz, jakieś słowo, jakiś rym,
I nagle ktoś upomni się
O trochę miejsca w sercu twym.
Lata dwudzieste, lata trzydzieste
Kiedyś dla wzruszeń będą pretekstem,
Zapachem dawno już zwiędłych bzów,
Poezją skrytą wśród zwykłych słów
Lata dwudzieste... lata trzydzieste... – polski film muzyczny z 1983 roku. Inżynier Adam Dereń (Tomasz Stockinger) prowadził poszukiwania ropy naftowej na Podkarpaciu. Finansowe oszustwo, w które został uwikłany, zmusza go do ucieczki. Postanawia jednak zemścić się na wspólnikach i lokuje ich kapitał w zagrożonym plajtą teatrze rewiowym. Gwiazdą tej sceny ma być początkująca piosenkarka, której występ na pewno zrobi klapę. Jak się okazało inwestycja przyniosła sukces finansowy, a plany spektakularnej plajty Derenia spełzły na niczym.
Byłam na tym filmie w kinie a potem w telewizji oglądałam. Fajny film nuciłam piosenki z niego .teraz też jak szukałam przebrania na zabawę to nuciłam. Pierwsza wersja stara sukienka siostry ale okazało się że za bardzo zniszczona i źle leżała na mnie za dużo przeróbek . potem były bluzki ,ale nie miałam spódnicy .OOOORETY ale mam minę NIE PATRZEĆ na niąW końcu kupiłam w ciucholandzie sukienkę która mi normalnie będzie mi służyć. Futerko to odkryłam ze w kapturze w kurtce futerko jest odpinane .więc je wzięłam . Fifke czy cygaretke jak to tam zwal zrobiłam papierowej rurki . znalazłam czarny tiul zamotałam go dodałam kolczyk z perłą. Do tego korale perłowe bransoletki ,rękawiczki i strój gotowy
Super Basiu wyglądałaś, świetnie te wszystkie elementy stroju ze sobą połączyłaś, a ta fifka dopełnia całości, ekstra :)
OdpowiedzUsuńSuper, super, super Basiu! To były lata.
OdpowiedzUsuńFilm uwielbiam, szczególnie piosenkę: "On tak ładnie kradnie".
U mnie w domu mówiona fifka:)
Pozdrawiam:)
Pięknie. Wygląd powalający - a z fifką, to już w ogóle niesamowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Basiu, wyglądasz jak żywcem przeniesiona z ekranu. Cudo!
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Basiu, wyglądasz jak prawdziwa dama żywcem wyjęta z lat 20, lat 30. Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńWOW! Basiu, wyglądasz rewelacyjnie! Wielkie brawa, strój jak z tamtych czasów. A wracając do filmu - muzyka i piosenki porywające 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Tak mi się od razu skojarzyło jak Cię zobaczyłam w tym stroju. Super !
OdpowiedzUsuńBombowo wygladasz!!!! Piosenka cudna, bardzo ja lubie, film musze sobie przypomniec, poszukam, ale pamietam, ze mi sie bardzo podobal :)
OdpowiedzUsuńAle fajne przebieranki :) Bardzo fajny efekt końcowy, faktycznie wyglądasz jakbyś zeszła z ekranu z tamtych lat :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBasiu przecudnie wyglądasz. Bardzo pasuje Tobie ten styl.
OdpowiedzUsuń