piątek, 8 marca 2019
Koraliki
Witajcie Takie oto koraliki powstały w zimowe wieczory . Lubie sobie tak po nawlekać oglądając telewizję .A dzięki wam mam co robić bo cześć koralików jest od was .
Teraz już wiosennie ale za to ja się trochę przeziębiłam ale już jest lepiej . Co do przeziębienia to leczyłam się prawie tylko domowym sposobem.mało leków brałam bo i tak wystarczająco innych różnych leków biorę. Leków sporo biorę więc częstwolio do apteki chodzę. Najczęściej do jednej apteki chodzę. Tam już nas znają i jak nie ma leku i na drugi dzień idę po zamówiony lek to bywa że nie muszę mówić kto i po co bo już lek czeka i aptekarka mi daje nie pytając .Moja mama tez przeziębiona ale zobaczcie co moja 80 letnia mama wyprawia jak jest chora .ha ha no dobra ciut zdrowsza jest ale nie do końca. A mama ścianę rozwala .Mamy bardzo stare kafelki i część nam odpadła więc mama teraz zbija to co zostało na ścianie. Nie lubi czekać na kogoś szybka jest co pomyśli to zrobi .Czasami mogla by poczekać na wnuki ale nie sama woli zrobić remont jednak jakiś trzeba będzie zrobić
Piękne koraliki ponawlekałaś w wolnym czasie. Ale masz rezolutną i pracowita mamusie. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńSuper korale Basiu.:) Dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej Mamy.
OdpowiedzUsuńBasiu, przepiękne korale. Z Twojej mamy to prawdziwy mistrz remontu.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Ale dużo koralików :)
OdpowiedzUsuńA mamie i Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
Pozdrawiam cieplutko :)