niedziela, 2 czerwca 2019

Witajcie . W tym tygodniu  miałam kilka troszkę intensywniejszych dni .Przez trzy dni chodziłam w to samo miejsce . Najpierw do lekarza . Potem na badania i w piątek po wyniki . Mama się śmiała że będę w nocy świecić bo aż trzy razy mnie prześwietlali .Stół do prześwietleń troszkę wyższy to pani musiała mi pomóc na niego się wdrapać Tak to jest jak się jest niskim Wiecie tak dużoo chodzie ze mi się buty rozwalają. He he. Oczywiście ja mało chodzie tylko buty pewnie zlej jakości. Najpierw jakaś  sprzączka padła w w całkiem nowych butach bo w tamtym roku kupionych . Jakoś dało się to naprawić  . Zrobiło się słonecznie to nałożyłam jasne adidasy. One ciut starsze może mają ze trzy lata i już rzepy nie chciały trzymać odpinały się . W domu mama patrzy co im jest  a tuuu rzep to nic ale podeszwa . Dobrze ze tak mi się nie rozwaliły jak szlam . Bo w domu dotknęłam podeszwę i się rozsypała .Teraz  chodzę w jeszcze starszych butach ale te wyglądają solidnie. Dobrze że lato to będę w sandałach chodzić może żadne się nie rozwalą .W dzień dziecka zrobiliśmy z mamą małą imprezkę .Przyszedł mamy znajomy dal jej kosz słodkości a my skromnie blokiem lodowy zaakcentowaliśmy jego 80 urodziny bo miał je w dniu matki . Tego dnia to u nas były moje siostry a on  urodziny świętował z rodziną  .Jutro  to mam całkiem intensywny dzień bo aż do trzech lekarzy idę. Najpierw blisko do ortopedy. Dwie godzinki potem w całkiem inne miejsce dalej do laryngologa i w tym samym miejscu jeszcze aparatem słuchowym . Tak więc będzie intensywny dzień




8 komentarzy:

  1. Tak czasami bywa. . Kiedyś gdy wybierałam się na koncert najpierw nowe rajstopy okazały się felerne, potem zapięcie w torebce się zepsuło a na koniec zamek w spódnicy ale koncert był za to piękny ;)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Basieńko, dziś wszystko się szybko zużywa i psuje.
    Fajnie świętowałaś Dzień Dziecka.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Buty w obecnych czasach psują się strasznie szybko. Sama przechodziłam podobne sytuacje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ho, ho, jakie pyszności na stole :)
    Buty są okropne, bo jak leżą w szafce to jest ok, a jak się je chce nałożyć to się psują - też tak mam :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na stole same cuda! No tak z tymi ubraniami i butami bywa, nawet nie wiadomo kiedy przyjdzie na nie pora... Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami mam wrażenie, że im coś jest starsze, tym ma lepszą jakość. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie martw się butami😀Jest okazja żeby kupić nowe.
    Wszystkiego najlepszego dla dziadka😀
    Nawet mama załapała się na zdjęcie! Super. Pozdrowienia dla rodzinki.

    OdpowiedzUsuń