niedziela, 14 lipca 2019

Kilka intensywnych dni

Witajcie pogoda nas  nie rozpieszczała ale to nic . Mogła bym w taką pogodę kartki czy inne rzeczy porobić ale ja mam inaczej  intensywne dni .W poniedziałek buszowałyśmy z mamą po sklepie OBI . Niby remont skończony na razie  ale  a to farba d domeczku albo okleinę na meble trzeba było kupić Okazało się że jednak nie ten kolor  okleiny kupiłyśmy .We wtorek obie byłyśmy u lekarza . Ja w lipcu to w każdym tygodniu do lekarzy chodzę. W poprzednim byłam u dwóch  . W tym u jednego i jeszcze w następnym tygodniu u jednego będę. Najfajniejsza była środa .Spotkałam się z Karolinką .Przyjechała na tydzień do rodziców więc się spotkałyśmy . Miło kilka godzin spędziłam Jak poszłam prze 11 to w domu przed 17 dopiero byłam .przyniosłam parę gier jej dzieci. Takie stare po siostrzeńcach już nam się nie przydadzą bo na  małe bobaski nie zapowiada się .
Bączek Kto pierwszy rozpozna obrazek kręcący się na wirującym bączku 
Domino z Kubusiem Puchatkiem  to wylicytowała na bazarku dla TPG na fB .Domino nie miało pudelka wiec jakieś jakoś ozdobiłam  Wiecie co ja mama sporo rzeczy zagracona jestem więc sporo rzeczy już wystawiłam na ten charytatywny bazarek Aniołki malowane na szkle to nawet wylicytowała Renatka z http://kartki-renii.blogspot.com/
Na pchli targ nie chodzę konta na  allegro nie mam to w taki sposób pozbywam się niepotrzebnych  rzeczy. Cel szlachetny a ja będę mieć luźniej w pokoju .Co do rozluźnienia w pomieszczeniach to w piątek w końcu siostrzeniec zabrał swoje rzeczy z piwnicy . Miał je tu jak mieszkał u nas . Sporo jeszcze tego było . A my w sobotę mogłyśmy wreszcie jako taki porządek w piwnicy zrobić








4 komentarze:

  1. Intensywnie Basiu u Ciebie płynie to życie, jak zawsze! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie spędzony czas :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam takie domino i to, jak grało się w nie godzinami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty się, Basieńko, chyba nigdy nie nudzisz.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń