piątek, 22 maja 2020
Wiosna
Nareszcie pierwszy raz w tym roku byłam w naszym domeczku . Zrobiło się troszkę cieplej i słoneczniej więc na parę godzin z mamą i siostrzenicą tam pojechałyśmy . Siostrzenica zawjozła nas samachodem bo bespieczniej . Mamę juź pare razy woziła.Mama raz pojechala autobusami by zobaczyć jak sie jedzie . Mame jeszcze zabrał autobus ale potem były działki i wiecej ludzi to już ich nie zabrał. Wiadomo tylko połowa miejsc siedzących wtedy mogła być. Autobus tam rzadko jedzie więc działkowice zostali na lodzie a do miasta daleko . Nawet pani kierowaca dzwonila gdzieś spytać co ma robic bo źal jej sie ich robiło . Tak więc my samochodem przyjechałyśmy . Ach jak cudnie muc poodychać świerzym powietrzem bez maseczki..Siostrzenica zerwała sporo pokrzywy i bzu dla swojej mamy bo go bardzo lubi. A ja miałam sesje zdjęciową
Jak pięknie Ci z tym bzem Basiu :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna u Ciebie Basiu, a ta bzowa kępa, aż czuję tę wspaniałą woń po drugiej stronie ekranu ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńBasia w bzach wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia i piękny bez :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Miło Cie poznać, piękne kwiaty.
OdpowiedzUsuń