Witajcie . Ten tydzień mam podobny do poprzedniego . W poniedziałek tak jak w poprzedni byłam na poczcie. Wiedziałam ze paczka będzie spora bo to moje i Karolci wylicytowane rzeczy z bazarku charytatywnego .Karolcia u rodziców W Olsztynie jest dlatego wysłała jedna paczka. Umówiłam się z Karolcią na poczcie by pomogła nieść .Nie niosłyśmy bo samochodem nas jej mąż zawiózł . Posiedziała u mnie trochę . Miło spędziłyśmy czas . Baaaardzo dawno się widziałyśmy .Dałam jej resztę wylicytowanych rzeczy co były u mnie.Takie dziecięce stemple miały rozwalone opakowanie więc wsadziłam do jakiegoś pudelka i troszkę je ozdobiłam . Dałam jej obraz z makami bo bardzo je lubi .W środę tak jak w poprzednią pojechałyśmy do domeczku nad jeziorko . Tak więc znowu było błogie lenistwo w cieniu , czytanko ,pluskanko w jeziorze i rozsądne opalanko .W piątek czyli dziś przyjechała siostra z siostrzenica . Wyjeliśmy wszystkie dmuchańce by zobaczyć ile tego mamy !!!A i tak nikt z tego nie korzysta bo siostra jest mało . Dziś wróciliśmy już do domu
Śliczne kwiatki i niezła kolekcja dmuchańców :) A pogoda taka, że tylko może być lenistwo :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRóżyczki są niesamowite Basiu!!! :)
OdpowiedzUsuńMiłe są takie chwile z sympatyczną osobą.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Cudne chwile Basiu, a te kwiaty, coś pięknego... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuń