Witajcie .Sezon ma drażnienie was jak to miło spędzam czas w domeczku nad jeziorkiem uważam za otwarty . Tak więc Julia zawiozła nas czyli mnie i mamę do domeczku nad jeziorko w poniedziałek wieczorem. Było rozsądne opalanko ,pluskanko w jeziorze i czytanko . We wtorek niebo było beż nawet jednej chmurki . W kolejne dni chmurki ,słonko i nawet deszczyk był . Na plaży mało ludzi było wiec jezioro prawie tylko dla mnie .Wiecie że ja nie umiem pływać pływam wiec w kole. Pluskam się ćwiczę ,ruszam kręgosłup i nogi . Malo mam ruchu to w wodzie korzystam i się trochę ruszam .W czwartek mama miała imieniny wiec same sobie zrobiłyśmy mini imprezkę . Była kiełbaska z ogniska i niby grila .W piątek pogoda sie popsuła wiec Juleczka po nas przyjechała i już o 13 byłyśmy w domu. A taki mini prezent dałam mamie bukiecik z kwiatków długopisów ,tabletkę też długopis i breloczek . Różnych fajnych długopisów sporo licytowałam .Część daję w prezencie część sobie zostawiam . Pokaże wam kiedyś jakie fajne są.
Wspaniały i pomysłowy prezent dałaś swojej mamie. A ta tabletka-długopis wręcz mnie rozbawiła. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPięknie spędzony czas, Basieńko. Ja w sobotę też byłam na grillu (choć pogoda była nieciekawa).
OdpowiedzUsuńmiło spędzasz czas ,smakowite kiełbaski
OdpowiedzUsuńFajny odpoczynek i mini imprezka :) Pozdrawiam cieplutko i 100 lat mamie życzę :)
OdpowiedzUsuń