piątek, 7 października 2022

 Witajcie . Wiecie co??? Odkryłam że wcale nie mam za dużo książek Ha Ha Ha Mam tylko za mało półek . Ha .Na FB jestem w grupach czytelniczych i czasami pokazują swoje biblioteczki . OOOO Niektórzy to mają biblioteczkę na  całą ścianę . To ja poproszę o jeszcze jeden pokój he he Czyli w sumie trzeci bo w drugim mam przydasie . Dobra co się będę rozdrabniać od razu willę poproszę he he/ Ale fakt musze ograniczyć kupowanie książek i zapisać się chyba do jakiejś biblioteki . Oj dawno w żadnej nie byłam . A w tej co byłam już niema 





4 komentarze:

  1. I tak to jest z namiętnymi czytelnikami, czasami trzeba powiedzieć dosyć.U mnie jeszcze jest też trochę książek jednak sporo poszło w świat ,głównie lektury po dzieciach, książki które nie wciągały.Zostaly najulubieńsze kilka razy przeczytane już, oczywiście książki typu " Pan Tadeusz" i inne klasyki.Jest sporo książeczek dla wnuków.I cała seria Ani z Zielonego Wzgórza.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. To u mnie jest dokładnie to samo, ciągle brakuje mi półek xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo dosyć dużego regału cały czas mam za dużo książek - hahaha :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń