Witajcie . Znowu byłam w domeczku nad jeziorem ale nie całkiem jestem z tego wyjazdu zadowolona . W piątek było chłodno ale mama zdecydowała że jedziemy bo mieliśmy okazje pojechać samochodem. Tak to jedziemy autobusami i jak jak sporo rzeczy mamy to ciężko jest. Dlatego jak ma okazje to jedziemy samochodem . Owszem jak chłodniej to jej łatwiej w mini ogródku się bawić wiec ona woli taka pogodę. W piątek się nie opalałam bo było pochmurno i zimno brr . Troszkę popracowałam czyli pobawiłam się piaskiem .kopałyśmy dziurę która mamie do czegoś potrzebna była . Oczyściłam szczaw na zupkę bo tam sporo szczawiu rośnie . Zaczęłam też czytać nową książkę . Jak pisałam nie całkiem z pobytu byłam zadowolona bo naprawdę było zimno . w Domku to siedziałam ubrana na cebulkę w polarze a w nocy wszystkie koce kołdry miałyśmy bo tak strasznie było zimno .Na szczęście dziś w sobotę pogoda się poprawiła Niebo było bezchmurne i trochę było cieplej .Do leniuchowania idealnie przydała się podusia od Ani
http://bizuteriairekodzielo.blogspot.com/
U Agatki
http://kreatywnybazarek.blogspot.com/
w zabawie foto temat balony. . Znalazłam takie biedule sflaczałe ale jednak balony
W pułapce nocy
Mam na imię Ellie. Coś wam opowiem.To były nasze najlepsze
wakacje. Ale po powrocie zastaliśmy coś, co na zawsze zmieniło
nasze życie. Jeszcze nigdy nie mieliśmy takich kłopotów.
Na
początku było nas ośmioro, teraz została szóstka. Nie wiemy, co
się dzieje z dwójką naszych najlepszych przyjaciół. Umieramy ze
strachu i bardzo za nimi tęsknimy. I dlatego, chociaż to
niebezpieczne, a nasz plan nie jest idealny, spróbujemy ich odbić,
nawet jeśli nie mamy pojęcia, co przyniesie jutro.
A ja?
Chyba się zakochałam. Nie wiem, czy to najlepszy czas na takie
rzeczy.
Jutro to fenomen. Seria otrzymała kilkadziesiąt
nagród w Australii, Stanach Zjednoczonych, Szwecji i
Niemczech. W
USA znalazła się na liście najlepszych książek dla młodzieży,
a w Szwecji na pierwszym miejscu na liście książek polecanych
przez nastolatków. Jutro. W Pułapce nocy to druga z siedmiu części
bestsellerowego cyklu.
Basiu, pomimo niedostatków pogody fajnie spędziłaś ten czas.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
No szkoda, że pogody nie miałaś ładniejszej, ale i tak na pewno fajnie było :)
OdpowiedzUsuńBasiu! Mimo brzydkiej pogody i tak spędziłaś miło ten czas,A nawet i chwile słoneczko wykorzystałaś - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńSuper, Basiu, spędzony czas ;)
OdpowiedzUsuńWidać Basiu, że Wasz domek znajduje się w zupełnie innej części kraju niż ja mieszkam, bo u nas ciepła i słońca zarówno w piątek, jak i w sobotę nie brakowało ;)
OdpowiedzUsuńA książka wydaje się być ciekawa :)
Mimo braku ciepełka, to i tak wygląda, że wypoczynek był udany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Nikt by mnie nie wyciągnął do zimnego domku, brrr...
OdpowiedzUsuń