Witajcie . Kiedyś pisałam że w Olsztynie pełno jest dzików. http://basiapawlak.blogspot.com/2020/06/spacerek.html Ja jeszcze na szczęście żadnego nie widziałam . Ostatnio jesteśmy z mamą w kuchni a mama krzyczy bierz aparat!!! gdzie moja torba bo tam telefon. Mama zobaczyła na podwórku dziki i chciała zrobić im zdjęcia . Tylko takie udało się zrobić. Ale o kurczę już koło mojego bloku chodzą .Już sie do ludzi przyzwyczaiły ale to jednak dziki zwierz i może być niebezpieczny
Oj, nie chciałabym ich chyba spotkać oko w oko.
OdpowiedzUsuńDzik jest dziki, dzik jest zły ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię tych zwierząt..
OdpowiedzUsuńW naszym mieście jest nawet ulica Dzika :) Dziki spacerowały pewnego razu po deptaku wzbudzały sensację ale nie atakowały nikogo na szczęście. tak to jest to niestety my ludzie weszliśmy na ich teren , wycięliśmy las a teraz są tego skutki. Lepiej jednak schodzić im z drogi. Pozdrawiam serdecznie , miłego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńMy mamy problem z dzikami pod blokiem do dawna. Ja już kilka razy stanęłam z nimi oko w oko i więcej nie chcę...
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach mogę je oglądać, ale spotkać bym nie chciała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj nie chciałabym spotkać ich osobiście. Mieszkam niedaleko lasu, ale na razie nie ma z nimi problemu. jedynie sarny odwiedzają nasz ogród, ale to głównie nocą.
OdpowiedzUsuń