sobota, 16 maja 2015

Koszyki z papierowej wikliny

Witajcie. Ten tydzień miałam całkiem intensywny . Poniedziałek kronika. Wtorek wypad za miasto. W środę niby odpoczywałam  ale właśnie robiłam koszyczki . W czwartek  była    nasza była wolontariuszka . Pisze prace magisterską na temat głuchoniewidomych i potrzebowała  kilku historii .Odpowiadałam na pytania  a potem wspominałyśmy plotkowałyśmy troszkę. Studiuje już w innym mieście wiec była ciekawa co w naszej jednostce się dzieje .Wczoraj to tylko u lekarza byłam. Dziś miałam iść na piknik  integracyjny . Pokazać wam jak się nasze poprawione butelki  prezentują na naszym stoisku i co i nic . Nie poszłam bo źle się czuję . Pokazuję wiec  moje koszyczki  które zrobiłam na ten piknik. Właśnie niedawno była jedna osoba i wzięła koszyczki kronikę. Ciekawe co się potem z nimi stanie . Jak wrócą do mnie to będę musiała wymyśleć co z nimi zrobić.



9 komentarzy:

  1. mam nadzieję, że czujesz się już lepiej

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze koszyczki, na pewno komuś się spodobają. Życzę Ci Basiu zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, przede wszystkim zdrowia życzę. Koszyczki wspaniałe, na pewno się spodobają obdarowanym :))) Buziole

    OdpowiedzUsuń
  4. no to życzę Ci szybkiego powrotu do pełni sił, a koszyczki bardzo fajne

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne kolorowe koszyczki, zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja w dalszym ciągu lubię Twoje koszyczki :)

    OdpowiedzUsuń