Witajcie. Oto kolejne kolorowanki .Nie wszystkie są idealne . Jak pokazałam pierwsze kolorowanki to pisałam że chodziłam do protetyk słuchu . Raz poszłyśmy ale gabinet zamknięty jeszcze był . Napisane że przerwa do 12 . Już jest po i jakaś pani się denerwuje wydzwania gdzieś. My uspakajamy ja bo wiedziałyśmy ze mają jakieś zebranie . Wiadomo zebranie nie da sie skończyć co do minuty . jednak już my też długo czekamy ponad pól godziny chcemy już zrezygnować ale wreszcie jest i wszystko szybko zrobione było. wychodząc z przychodni widzę że mama ma otwartą torbę bo coś szukała. Już w autobusie mama znowu cos w torbie szuka i ooooo nie mam telefonu No tak Miałam otwartą torbę i ktoś mi ukradł. No tak przecież dziś 13 piątek. Najpierw długo czekałyśmy a teraz to . . Tak zasugerowała się tym 13 i denerwowała .A telefon w domu leżał i się z nas śmiał.
Kolorowałaś akwarelami Basiu? Ślicznie wyszły:)
OdpowiedzUsuńUściski!:)
Ładne te Twoje kolorowanki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńkolorowanki super, przygoda Was niezła spotkała
OdpowiedzUsuńBasiu najważniejsze że telefon się znalazł i nie potrzebna była ta panika.
OdpowiedzUsuńA kolorowanki, fajnie że próbujesz, bo jestem kompletne beztalencie w tym temacie.
Pozdrawiam
Piękne kwiaty🌼 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper kolorowanki Basiu, podejrzewam że nie dałabym tak rady. Na szczęście przygoda z telefonem dobrze się skończyła. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBasiu, bardzo ładnie kolorujesz.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że telefon się znalazł.
Dobrze, że telefon się znalazł. Kolorowanki - super.
OdpowiedzUsuńPiekne kolorowanki, pastelowe kolorki.Dobrze ze telefon się znalazl, też się denerwuje jak lekarz się spóźnia, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń