niedziela, 22 lutego 2015

Spotkanie klubowe kulinarnie

Witajcie . Wczoraj byłam na  spotkaniu klubowym i było  bardzo kulinarnie . Na początku  spróbowaliśmy sałatki jaką przyniósł kolega. Dzień wcześniej miał indywidualne zajęcia kulinarne i zrobił sałatkę Waldorfa .Postanowił  się z nami na podzielić. . Dobra sałaka z  orzechami włoskimi jabłkiem i czymś jeszcze .Potem zaczęliśmy robić gofry . Były trzy grupy  .W mojej grupie  większość stanowili mężczyźni .Najlepsi kucharze  to właśnie mężczyźni  i to nasi chłopcy udowodnili . Nasza grupa  pierwsza uporała się ze zrobieniem ciasta  .U nas już było czuć zapach piekących  się gofrów gdy  inne grupy robiły jeszcze ciasto . Gofry wyszły pyszne .Nie dało się zrobić zdjęć większej ilości zrobionych gofrów bo zjadane były od razu po zrobieniu . Pyszne były bez dodatków jak i z dodatkiem dżemu czy bitej śmietany.Teraz jest czas rocznych rozliczeń .Rozmawialiśmy jakby tu gdzie by tu co robić by się pokazać i zachęcić  by  !% swojego podatku dać naszjejorganizacji
Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym
KRS: 0000 109 895
Cel szczegółowy 
Warmińsko -Mazurska Jednostka Wojewódzka 







7 komentarzy:

  1. Aż zapachniało goframi :))) A ja konsumuję właśnie kisiel. Nie byłoby w nim nic nadzwyczajnego, gdyby nie robiony z dziecięcego przepisu mojego męża, czyli: kisiel na kaszce mannie. jest o niebo pyszniejszy, nie taki wodnity ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te Wasze spotkania :) Tym razem było smakowicie, bo i sałatka wygląda apetycznie i ten nadgryziony tost też :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O Basieńko ale apetytu mi narobiłaś tymi smakołykami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej tosty... Mmmm pycha. Ja niestety tylko w lato jak znajdę gdzieś budkę z goframi, bo nie mam w domu gofrownicy

    OdpowiedzUsuń
  5. smaka narobiłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale apetyczne spotkanie. Mam nadzieję, że dużo podatkowych procentów uzbieracie.

    OdpowiedzUsuń