poniedziałek, 16 stycznia 2017

Poniedziałki z muszlami



Witajcie   Oto kolejna muszelka z mojej kolekcji o której nic ie wiem. Tak wiec  oto takie sobie informacje  kolekcjonerzy płacili za najbardziej niezwykłe okazy bajońskie sumy. Sprowadzona po raz pierwszy do Europy w 1786 r. przez kapitana Jamesa Cooka muszla Malleus albus została sprzedana za 4 gwinee (dawne monety angielskie zawierające prawie 8 gramów czystego złota). Był to wówczas majątek, o czym zresztą świadczyły późniejsze próby podrabiania tego okazu. Do najdroższych muszli w XVIII w. należały również krętoschody (Epitonium scalare) – cesarz Niemiec Franciszek I zapłacił za jeden z okazów równowartość 20 tys.
dzisiejszych dolarów. Kiedyś leczyły niepłodność i zastępowały pieniądze. Dziś są marzeniem kolekcjonerów i inspiracją dla naukowców
Legiony rzymskie, osiągnąwszy wiosną 40 roku naszej ery północne wybrzeża Galii, były gotowe do inwazji na Brytanię. Okazało się jednak, że cesarz Kaligula miał inny plan. Zdezorientowani żołnierze zamiast rozkazu przystąpienia do ataku usłyszeli: „Zbierać muszle!”. Ich zdobycze trafiły potem do Rzymu jako część trofeów wojennych, a Kaligula, właściciel największej starożytnej kolekcji konchologicznej, trudne zadanie inwazji na Brytanię zostawił swemu następcy Klaudiuszowi.

6 komentarzy:

  1. Basiu kolejne cudo aż zastanawiałam się jak ogromna jest Twoja kolekcja 😊. Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna muszla, pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna muszelka :) Ciekawe co w niej mieszkało ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Basiu, piękna muszelka, a tymi faktami bardzo mnie zaciekawiłaś.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu! Bardzo ładna i Ciekawa muszelka - Pozdrawiam Cię Cieplutko

    OdpowiedzUsuń