Św.
Agata należy do czterech dziewic męczennic Kościoła z pierwszych
wieków, których liturgiczne wspomnienia przypadają na miesiące
jesienno-zimowe. Prócz Agaty to: Cecylia (22 XI), Łucja (13 XII) i
Agnieszka (21 I). Imiona czterech dziewcząt pojawiają się w
kanonie rzymskim, czyli I Modlitwie Eucharystycznej.
Przekazane
przez tradycję ich życiorysy mają bardzo podobny schemat.
Wszystkie cztery są piękne, młode i dobrze urodzone. Wszystkie
ulegają w młodości fascynacji Chrystusem. Z miłości do Niego
ślubują dziewictwo. Ten ślub wywołuje wściekłość otoczenia,
nieraz najbliższej rodziny lub niedoszłych amantów. Ich czystość
zostaje poddana jakiejś próbie zniesławienia. Wszystkie giną
ostatecznie męczeńską śmiercią zadaną w okrutny sposób.
Życie
św. Agaty nie odbiega od tego schematu. Pochodziła z Katanii,
miasta na Sycylii, położonego u stóp wulkanu Etna. Urodziła się
około 235 roku w zamożnej rodzinie. Kiedy złożyła ślub
dziewictwa, konsul Kwicjan, który próbował ją zdobyć dla siebie,
oddał ją „pod opiekę” prostytutki imieniem Afrodyssa. Agata
nawet w domu publicznym ustrzegła swojej niewinności.
Wyszukane
tortury, którym poddano dzielną Sycylijkę, polegały na obcięciu
piersi i rzuceniu jej na rozpalone węgle. Zaraz po męczeńskiej
śmierci chrześcijanie otoczyli grób Agaty wielką czcią. Rok
później wybuchła Etna. Katanii groziło zalanie lawą. Mieszkańcy
modlili się o ocalenie miasta od zagłady, wzywając wstawiennictwa
św. Agaty. Dla powstrzymania niebezpieczeństwa posłużyli się
wtedy jej welonem. Miasto zostało uratowane. Mieszkańcy Katanii do
dziś żywią wielką cześć dla swojej patronki.
Dają
temu wyraz podczas jej dorocznego święta. Obchody ku czci św.
Agaty porównywalne są tylko z procesjami podczas Wielkiego Tygodnia
w Sewilli. Tego dnia blisko milion ludzi (mieszkańców i gości)
podąża ulicami miasta w barwnym korowodzie za srebrną statuą św.
Agaty. Wiara, tradycja, folklor łączą się w żywiołowym święcie.
Święta
Agata czczona jest jako orędowniczka w niebezpieczeństwie pożaru i
patronka ludwisarzy. W Polsce pojawił się zwyczaj święcenia w jej
wspomnienie chleba, soli i wody, które mają chronić dom przed
ogniem. Za swoją patronkę obrały ją także kobiety dotknięte
nowotworem piersi.
Dziękuję Basiu za kolejną porcję ciekawych wiadomości. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńMam córkę Agatę, a nie wiedziałam nic o jej patronce. Dziękuję Basiu za te wiadomości :)
OdpowiedzUsuńPiękna opowieść Basiu. Mam od kilku lat w domu kromeczkę chleba poświęconą w dniu św. Agaty. W dniu św. Agaty przed 36 laty urodziłam starszego Syna.
OdpowiedzUsuńCo roku święcę sól, chleb i wodę w tym dniu.
OdpowiedzUsuńŚwięta Agata to niezwykła postać. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń