Witajcie .Oto moja kanapa . Już ma parę ładnych lat i sprężyny z niej zaczęły wychodzić .Tak wiec czas pomyśleć o nowej .Z mamą po meblowych chodzi8łysmy i nie bardzo mogłyśmy wybrać bo większość była za duża.W między czasie był siostrzeniec i rozwalił moja starą wersalkę Ja spałam u mamy w sypialni a mama w dużym pokoju .Skoro nic nie znalazłyśmy był pomysł by wziąć wersalkę z domku nad jeziorkiem . Chciałam mieć kolor wersalki podobny do poprzedniego. On był inny ale już się zgodziłam ale zrezygnowałyśmy i Potem myśl że mamy z sypialni wezmę . W reszcie sobie kupiłam ale jednak całkiem inny ciemny kolor .Przy okazji wyjęłyśmy półkę z za komody .Kiedyś wisiały dwie części na ścianie . Tam były teraz kasety video i magnetofonowe . One poszły do pudelek i do piwnicy . Połka zaś została postawiona na komodę z butami . Jupi mam miejsce na książki !!!!Mogę nadal kupować he he . Dobra dobra tam zostają wstawione książki leżące już w pudełkach .Druga część półki jest u mamy . . Mama różnie ją stawia raz na niskim meblu innym razem za telewizor , Na koniec taka sytuacja .Jak przynieśli panowie ze sklepu moją wersalkę to mama spytała gdzie stoją . Przy śmietniku więc poprosiła by wynieśli dwa krzesła .jeden to od razu ze ni8e za darmo tylko niech mama da na piwo . Mama mówi co nie pomożecie starszej osobie no to zostawcie . Ale jednak wynieśli bez opłaty . Co do dla silnego chłopa krzesło skoro i tak szedł w tamtym kierunku .Tak teraz mało kto robi coś za darmo niestety .
Ładny kolor nowej wersalki. Jest dość szeroka i mam nadzieję wygodna. Ja też myślę o nowej wersalce, bo narożniki są sporo droższe. Siostra wymieniała swoją, którą ma ciągle rozłożoną( zrobiła sobie z niej łóżko w sypialce) Ci ze sklepu ją wnieśli, ale skręcić to już nie skręcili.
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest wielu facetów, którzy dobrze sobie radzą z wnoszeniem i wynoszeniem mebli, ale targują się o cenę za taką usługę. I dobrze jest się odezwać, śmiało i zdecydowanie, powiedzieć tak, albo wziąć "pod włos" tak jak zrobiła to Twoja mama -" Co nie pomożecie starszej osobie, co to dla takiego silnego chłopa!" I udało się. Zawstydził się jeden z drugim i pomyślał- a co mi tam?!
Pozdrawiam serdecznie, Basiu. Miłego weekendu.
Ważna że masz nowa i masz na czym spać. Miłych snów na nowej wersalce!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam nadzieję, Basieńko, że teraz będzie Ci się wygodnie spało. A miejsc na nowe książki zawsze w cenie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby wygodnie się Tobie spało. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDomyślam się, ze świetnie Ci się śpi na nowej wersalce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo fajna Twoja nowa wersalka i mam nadzieję, że wygodna :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń