sobota, 1 kwietnia 2023

Spacerek

 Witajcie . Oto zdjęcia nadal z jednego spacerku z siostrzenicą .Teraz raczej było zwiedzane samochodem 

1

Dworek Taukelów

Ulica Warszawska jak sama nazwa wskazuje to trakt prowadzący do i z Warszawy, ale jeszcze w 1945 roku była Hohensteinerstr czyli Szosa Olsztynkowska. Na początku XX wieku tereny te były malowniczym i pustym przedmieściem. W tej właśnie, ówcześnie trochę sielankowej scenerii, około 1910 roku wbudowano dworek, który stał się siedzibą zamożnej olsztyńskiej rodziny Taukelów.

Przedstawicieli tego rodu zaliczano do miejscowego patrycjatu pierwszych lat minionego stulecia. Friedrich Taukel prowadził firmę kupiecką, natomiast Fritz Taukel był właścicielem dobrze prosperującego tartaku. Na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych dotychczasowi właściciele sprzedali rezydencję Wilhelmowi Grossowi, który pełnił różne funkcje jako urzędnik bankowy włącznie ze stanowiskiem dyrektora. Mimo zmiany właściciela nazwa Dworek Taukelów nadal funkcjonowała.

Od samego początku budynek ten spełniał również funkcję malej kamienicy czynszowej, ponieważ poza lokalem głównego najemcy znajdowały się w nim jeszcze cztery mieszkania lokatorskie zajmowane na przestrzeni lat przez niższych urzędników oraz pracowników fizycznych i pielęgniarzy z dawnego Zakładu dla Obłąkanych w Kortowie. Czas ostatniej wojny był dla budowli bardzo łaskawy i wyszła ona praktycznie bez uszkodzeń, dlatego też bardzo szybko dworek zajęli oficerowie Armii Czerwonej. Po nich budynek zajmowali zatrudnieni w pobliskich koszarach żołnierze polscy w raz z rodzinami, wówczas też nieruchomość tę przejął Skarb Państwa.

Dziś miejsce to nadal pełni funkcję mieszkalną dla kilku rodzin. Dawna rezydencja rodu Taukelów została wzniesiona na rzucie prostokąta jako ujęty w jedną bryłę obiekt murowany i otynkowany, parterowy, z dodatkową kondygnacją mieszkalną pod łamanym dachem mansardowym oraz poddaszem strychowym. Funkcje dekoracyjne tego budynku to interesująco ukształtowana mansarda oraz quasirenesansowy portyk z balkonem i trójkątną wystawką w części dachowej. Godne uwagi są również wysunięte ku przodowi przed głównym wejściem murowane schody z dwoma kamiennymi kulami.

Obecnie dworek nie jest już miejscem ciszy i spokoju. W 1978 roku z powodu organizowanych Dożynek dość brutalnie zmieniono tę i sąsiednie ulice. Dziś budynek stoi na skrzyżowaniu bardzo ruchliwych traktów, ciągle modernizowanych i przebudowywanych. W roku 2006 dworek wpisany został do rejestru zabytków.

2

Dawny areszt UB

Niepozorny budynek stojący przy ul. Warszawskiej, wyglądający trochę jak stary dom podcieniowy lub szopa jest już właściwie kompletnie zdewastowaną ruiną. Wielka szkoda, ponieważ gdyby mury mogły mówić to te ściany zapewne wydałyby dramatyczny i krwawy krzyk. Mało kto wie, że ten powstały na początku XX wieku budynek gospodarczy, w latach 1945 – 1950 pełnił rolę więzienia NKWD i UB. W skład tych kazamatów wchodziło osiem niewielkich cel, po cztery z każdej strony. Kiedyś zamykały je ciężkie metalowe drzwi z wizjerami. W każdym takim pomieszczeniu umieszczony był otwór kloaczny, światło i powietrze wpadało przez wizjer lub jakieś dziury w murze.

Według relacji świadków, w celach o długości około trzech metrów przebywało jednocześnie kilkanaście osób. Więzieni przebywali tu po kilka dni bez jedzenia i picia. Przetrzymywano tu Warmiaków i Mazurów, mieszkańców Olsztyna i okolic, wszystkich którzy nie chcieli opuścić tych ziem. Niepotwierdzonym faktem dotyczącym tamtych wydarzeń jest informacja, że teren wokół tego więzienia może też być miejscem pochówku tu pomordowanych. Niestety brak całkowitej pewności nie pozwala podjąć decyzji o rozpoczęciu prac ekshumacyjnych.

3

Wiadukt i most kolejowy

Wiadukt i most kolejowy nad rzeką Łyną zbudowane w 1872 roku, o wysokości ok. 20 m. Są to właściwie dwa wiadukty umiejscowione na przełomie rzeki, w pobliżu ulic Artyleryjskiej, Żarskiej i Wyzwolenia. Pierwszy z tych wiaduktów powstał w latach 1872-1873. W tym czasie uruchomiono pierwsze połączenie kolejowe prowadzące z Olsztyna do Czerwonki i Ostródy. Wiadukt składa sie trzech arkad zbudowanych na masywnych filarach. W 1892 roku zbudowano bliźniaczy wiadukt - południowy. Wysokość wiaduktów sprawia, że podczas jazdy można podziwiać niemal całą panoramę miasta. W 1977 roku wiadukt został wpisany na liste zabytków architektury.

4

Miejski Dom Opieki im. Pary Cesarskiej Wilhelma i Augusty Wiktorii.

rok 1906 to czas, kiedy w Niemczech i Prusach świętowano srebrne gody cesarskiej pary Wilhelma II i Augusty Wiktorii. W dawnym Olsztynie tego właśnie roku podjęto decyzję o budowie Miejskiego Domu Opieki. Potrzeba powstania takiego obiektu wynikała z uwagi na rosnące potrzeby miasta na tego typu placówkę oraz tego, że stary dom opieki znajdujący się przy ówczesnej ulicy Dobromiejskiej był w bardzo złym stanie.

Odpowiedzialnym za opracowanie planów został sprawdzony już miejski architekt Max Boldt, autor takich olsztyńskich budynków jak Nowy Ratuszzespół zabudowań straży pożarnej czy gmach dzisiejszego Gimnazjum nr 11. Na lokalizację tego projektu wybrano wzniesienie przy dawnej Mariengasse czyli obecnej ul. Mariańskiej, naprzeciw wybudowanego już wcześniej Szpitala Mariackiego. Pierwsze prace rozpoczęto w lipcu 1911 r. a uroczystego otwarcia dokonano 1 kwietnia 1913 r. Dom Opieki otrzymał imię pary cesarskiej Wilhelma i Augusty Wiktorii.

Od momentu powstania zakład ten spełniał funkcję opiekuńczo-leczniczą. Znajdowały się w nim oddziały: położniczy, opiekuńczy, hospicjum i oddział pensjonariuszy płacących za pobyt. Ubogich pacjentów przyjmowano bez opłat. Dom Opieki został wzniesiony na planie litery H. Główna bryła to korpus o kształcie wydłużonego prostokąta z dwoma ryzalitami na osi środkowej osi. Do tej części i jej krótszych boków dostawiono dwa prostopadłe, boczne skrzydła. Budynek posiada trzy kondygnacje z piwnicą i użytkowym poddaszem, całość przykrywa łamany dach mansardowy. Dawniej w otoczeniu tego gmachu znajdował się ogród oraz zabudowania gospodarcze i pomocnicze, w tym także kostnica i prosektorium.

Działalność tej instytucja trwała z powodzeniem aż do końca II wojny światowej i szczęśliwie nie uległa ona zniszczeniu w czasie wyzwalania Olsztyna. Od końca stycznia 1945 r. przez kilka miesięcy stacjonowała tu Armia Czerwona a po nich żołnierze Wojska Polskiego. W lutym 1946 r. cały obiekt został przekazany Diecezji Warmińskiej. Najpierw mieściło się tutaj Niższe Seminarium Duchowne oraz Kuria Biskupia, a od 1949 r. Wyższe Seminarium Duchowne. W 1962 r. seminarium zostało przeniesione a kolejnym lokatorem została Państwowa Szkoła Pielęgniarska. Obecnie w budynku znajduje się internat, biblioteka i stołówka Szkoły Policealnej im. prof. Zbigniewa Religi, swoje miejsce znalazła tu również część departamentów Urzędu Marszałkowskiego (Departament Zdrowia i Turystyki).

Na początku XX wieku Dom Opieki należał do najbardziej reprezentacyjnych obiektów w Olsztynie, współcześnie ta sytuacja się nie zmieniła. W 2011 r. czyli sto lat po wybudowaniu, przeprowadzono kompleksowy remont dachu i elewacji starając się przywrócić pierwotne kolory i detale elewacji. Dziś ponownie jest to wizytówka miasta.


1

1


2


3







4


4



piątek, 31 marca 2023

31 Marca dziń Budyniu

 

Historia budyniu

W Polsce słysząc słowo budyń, na myśl z miejsca przychodzi nam słodki, waniliowy lub czekoladowy deser przyrządzanych na bazie mąki ziemniaczanej, cukru i mleka.

W świecie sam budyń nie jest już tak bardzo popularny, zamiast niego znamy podobne w konsystencji kremy np. jeżeli do powyższej mieszanki dodamy jajka i wanilię, mleko zastąpimy śmietanką i zrezygnujemy z mąki, to otrzymamy np. klasyczny francuski deser crème brûlée. Z kolei w Katalonii deser o podobnej konsystencji przyrządza się z mleka, żółtek, soku z cytryny, mąki kukurydzianej i cynamonu i tak powstaje crema catalana. We Włoszech zaś mamy deser panna cotta, przyrządzany z gotowanej śmietanki, żelatyny, cukru i wanilii.

Ciekawostkę stanowi Wielka Brytania gdzie mianem pudding, a dokładniej black pudding określa się… kaszankę.

Początki budyniu są o tyle ciekawe, że dawno dawno temu było to danie mięsne, przygotowywane z mleka, ryżu, mięsa drobiowego lub ryby. Pierwsze takie przepisy pochodzą z około XIII wieku, a dania te serwowano głównie na dworach. Dopiero w XVII wieku przekształciło się ono w słodki deser jaki znamy dziś.

Z kolei budyń w proszku stworzył, w 1837 roku, Alfred Birda.


środa, 29 marca 2023

książki w marcu

 1Stanisław Piechocki Czyściec zwany Kortau .  Opowiada ona nieznaną historie miejsca, w którym obecnie znajduje się jedno z piękniejszych w Polsce miasteczek uniwersyteckich, Kortowa, a kiedyś był jeden z największych w Prusach Wschodnich szpital dla obłąkanych 152/4097

2Moje Indie Jarosław Kret Mało kto wie, że popularny „pan od pogody”, znany dziennikarz i podróżnik jest z wykształcenia orientalistą. W ukochanych Indiach spędził kilka lat. Przemierzył kraj, mieszkał w prawdziwej, indyjskiej rodzinie, długo pozostawał w romantycznym związku z indyjską aktorką... Kret pasjonująco i z entuzjazmem opisuje tamtejszą codzienność, oryginalne święta, w których uczestniczył, przybliża dawne legendy, snuje anegdoty. Książkę ilustrują fotografie, zrobione przez samego autora 296/468/4565

3Jarosław Kret Mój Egipt Kolejna po bestsellerowych „Moich Indiach” książka Jarka Kreta - dziennikarza, podróżnika, prezentera pogody. To obraz bardzo osobisty, budowany na wielokrotnych wizytach w tym kraju. Najpierw na rocznym stypendium studenckim, potem podczas licznych - dłuższych lub krótszych pobytów. Autor przemierzając kraj wzdłuż i wszerz poznawał go coraz głębiej i czuł się coraz bardziej związany i zauroczony. Wszystko to opisał i bogato zilustrował zdjęciami. Na końcu książki autor dołączył garść przepisów kulinarnych.

328/796/3893

4Jaroslaw kret Mój Madagaskar  Popularny dziennikarz i podróżnik zabiera nas, po Indiach i Egipcie, w podróż po dużo mniej znanym zakątku świata. Madagaskar – czwarta co do wielkości wyspa na naszej planecie, niezwykły ląd między Azją i Afryką oraz jedyna w swoim rodzaju azjatycko-afrykańsko-polinezyjska mieszanka etniczna. Wyjątkowe miejsce, zaskakujące specyficzną florą i ogromną liczbą endemicznych gatunków zwierząt. Eksplorowana przez badaczy i turystów wyspa nadal ma swoje mroczne sekrety. Książka „Mój Madagaskar” pozwoli odkryć wiele z nich, bowiem autor słynie nie tylko z gawędziarskiego, potoczystego stylu, ale też z ciekawości ludzi, ich obyczajów i kultury, wnikliwych obserwacji i antropologicznej pasji. Po lekturze tej książki (i obejrzeniu zawartych w niej zdjęć) zupełnie inaczej będziesz myślał o owianym aurą tajemnicy Madagaskarze.

238/1034/4131
5Magdalena Wolińska-Riedi Kobieta w Watykanie Poznaj świat, do którego dostęp mają tylko nieliczni!


Watykan – miejsce od wieków wzbudzające emocje, mające swoje sekrety, niedostępne. Rozbudzające wyobraźnię pisarzy i reżyserów. Wielu próbowało zgłębiać jego tajemnice.

Magdalena Wolińska-Riedi, jako jedna z nielicznych kobiet, mieszkała za Spiżową Bramą przez prawie dwadzieścia lat. Teraz opowiada czytelnikom o tym, jak wygląda codzienne życie w najmniejszym państwie świata. Zdradza zaskakujące fakty i ciekawostki. Tłumaczy, jak działa system karny, administracyjny, opieka medyczna. Jak wygląda watykański paszport, ile cel ma tamtejsze więzienie i czy dzieci mogą zapraszać kolegów i robić w watykańskim mieszkaniu imprezy?

Watykan to nie tylko siedziba najwyższych władz Kościoła katolickiego, to również miejsce życia blisko czterystu obywateli, z czego stu świeckich, których sąsiadem jest sam papież.368/1412/4499

6Ken kalfus  rosyjskie Fantazje Zbiór doskonałych opowiadań przedstawiających przekrój dwudziestowiecznej historii Rosji i Związku Radzieckiego. W każdym utworze poznać można zupełnie inną Rosję i zupełnie innych Rosjan, od prymitywnych bandytów z Jelcynowskiej Moskwy, którym się wydaje, że radioaktywny pluton to narkotyki z Boliwii, poprzez dziewczynkę święcie przekonaną, że spowodowała śmierć towarzysza Stalina, po klezmera socjalistę, który wraz z pociągiem pełnym żydowskich entuzjastów jedzie przez cały kraj, by na Dalekim Wschodzie osiedlić się w stworzonym przez Stalina Żydowskim Obwodzie Autonomicznym.360/1772/4859

7Soheir Khashoggi Mozaika Dinie Ahmad, mieszkającej w Nowym Jorku półkrwi Libance, wydawało się, że wiedzie niemal idealne, kulturowo mieszane życie. Ma kochającego męża Karima, świetnie zapowiadającego się dyplomatę z bogatej jordańskiej rodziny, ośmioletnie bliźniaki Ali i Suzanne oraz dobrze prosperujący butik z kwiatami Mozaika.

Jednakże Karim, dręczony niechęcią otoczenia, z jaką spotykał się po 11 Września oraz przekonany, że musi ratować bliźniaki przed zgubnymi amerykańskimi wypływami, które w jego odczuciach zrujnowały już życie Jordiego, ich nastoletniego syna homoseksualisty (Karim nie utrzymuje z nim kontaktu),wywozi Alego i Suzanne do swojego rodzinnego domu w Ammanie.
Zrozpaczona Dina dowiaduje się, że nie może liczyć na oficjalną interwencję amerykańskiego rządu i zwraca się o pomoc do prywatnego detektywa o nazwisku Constantine...

388/2160/5247

8Tanya Valko Arabska córka Kontynuacja bestsellerowej powieści „Arabska żona”.


Tanya Valko ponownie wprowadza czytelnika w świat wschodnich tradycji, przyjaźni i miłości. Główna bohaterka, pół Polka, pół Libijka, po przymusowej rozłące z matką, mając zaledwie kilka lat, rozpoczyna tułaczkę po odległych zakątkach świata. Najpierw udaje się z libijską rodziną do Ghany, następnie powraca z babcią do Trypolisu, by po paru latach, uciekając przed despotycznym ojcem, wylądować w Jemenie. Tam, już jako nastolatka, znajduje szczęście, przyjaźń i miłość... Niestety, styka się również z terrorem i zwolennikami ortodoksyjnego islamu. Jej mąż za wszelką cenę chce oczyścić imię swojej rodziny z piętna terroryzmu. Życie głównej bohaterki i jej rodziny jest zagrożone. Czy młoda kobieta zazna w końcu spokoju i szczęścia? Czy uda jej się odnaleźć matkę?380/2540/5627

9Sufuya Ahmedf Córka islamu Przejmująca opowieść o niezgodnych z prawem aranżowanych małżeństwach. Życie, jakie zna Zeba, wkrótce może się zmienić... Zeba jest zwyczajną szesnastolatką, lubi się bawić, czeka na wyniki egzaminów i marzy o tym, żeby się zakochać. Podczas letniego wyjazdu do rodzinnego Pakistanu rodzice aranżują jej małżeństwo. Nie będzie to życie, o jakim marzyła Zeba. Czy sprzeciwi się rodzinie? Czy zostanie żoną starszego kuzyna?282/2622/5909

10Ouarda Saillo Ksiezyc we łzach Prawdziwa i wstrząsająca historia Marokanki - ofiary przemocy w rodzinie. Quarda wychowywała się wraz z sześciorgiem rodzeństwa w cieniu tragedii, która zamieniła ich dzieciństwo w piekło. Coraz bardziej agresywny i nieobliczalny ojciec zabił ich matkę, gdy autorka miałą zaledwie pięc lat. opowieść o trudnym dorastaniu i próbie wybaczenia - bohaterka po latach odwiedziła ojca w więzieniu - na egzotycznym tle obyczajowym życia w kulturze muzułmańskiej.304./2926/6213

11Alison singh gee Tam gdzie śpiewają pawie .To była miłość od pierwszego wejrzenia, a przy okazji prawdziwa rewolucja w życiu Alison. Kiedy na jej drodze stanął Ajar, wiedziała, że są sobie przeznaczeni. Wiedziała, że dzielą ich różnice kulturowe. Ale nie przewidziała, że ukochany jest księciem, a jego rodzina mieszka w pałacu. Na dodatek hinduskie zwyczaje i tradycje przyprawiają ją o zawrót głowy. Czy żona księcia może być szczęśliwa? 352/3278/6566

W tym miesiącu wyszło mi 105 stron dziennie 












Witajcie w tym roku postanowiłam prawie nie kupować książek już nawet nie oto chodzi ze nie mam gdzie je trzymać ale nie przeczytanych mam tyle ze starczy mi na dłuuugi czas .A przecież sporo miesięcznie ich czytam 



 


poniedziałek, 27 marca 2023

Obrazki

 Witajcie Oto kolejne obrazki paćkane starymi akwarelkami. Nie umiem ludzi malować wiec są tyłem . Hm de deszczowe obrazki to miały być z parasolem ale trudno to nazwać parasole 




Ostatnio często oglądam teatr telewizji . kiedyś chodziłam do teatru . Potem słuch mi sie pogorszył i nawet z aparatem nie wszystko slyszałam wiec przestałam chodzić . Teraz mama nowy aparat to morze bym słyszala puki co zostaje mi teatr telewizji . teraz są powtórki ale nie wszystkie oglądałam więc z przyjemnością oglądam . Czasami bywają te premiery nowości z przyjemnością obejrzałam  spektakl z piosenkami kory . Ja czasami  nuce sobie jej takie fragmęty " nogi setki nóg tupią tupią tu tu tup. "  " stoję stoję czuje się świetnie . Najczęściej nucę " nie poganiaj mnie bo tracę oddech nie poganiaj mnie bo trace rytm" he he to wtedy gdy cos szybko trzeba zrobnic tak nuce

sobota, 25 marca 2023

spotkanie i rekolekcje

 Witajcie . dziś byłam na spotkanku z moim klubem głuchoniewidomych .było bas całkiem sporo   bo 15 osób Najpierw było troszkę luźnych rozmów a potem  mieliśmy rekolekcje . Ciekawie je brat Beniamin prowadził Były krótkie filmiki jeden  ze Jezus jest w każdym momencie naszego życia  

Były iiby eksperymenty czy scenki jeden to z błota wyjmowali pojemniku a w nich było napisane grzechy główne . To miało pokazać ze przy grzechu człowiek staje się brudny . Trochę tez śpiewaliśmy . Grał  nam  na lutni i śpiewał pan który ostatnio miał z nami warsztaty muzyczne .












wtorek, 21 marca 2023

Kortowo

 Szukając pozostałości po szpitalu psychiartycznym zrobiłam z siostrzenicą Julią fajny spacer po Kortowie . Poszczególnych wydziałów zdjęć nie robiłam tylko inne zdjęcia . Julia pokazała mi na jakim ona wydziale studiowała 

1

Stadion UWM w Olsztynie – stadion lekkoatletyczny położony w środku miasteczka akademickiego Kortowo, obecnego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Użytkownikiem stadionu jest AZS UWM Olsztyn. Stadion wybudowano w latach 60. XX wieku dla potrzeb młodzieży akademickiej. Początkowo organizowano na nim treningi lekkoatletyczne, później zawody hipiczne.

Przebudowę stadionu rozpoczęto w 1999 roku. Aktualnie obiekt posiada trawiastą nawierzchnię boiska oraz 8-torową bieżnię o długości okrążenia 400 m. Od czasu likwidacji Stadionu Leśnego wszystkie zawody lekkoatletyczne odbywające się w Olsztynie rozgrywane są na stadionie AZS UWM Olsztyn

2Kazimierz Sikorski (ur. 25 listopada 1940 w Radziejowie, zm. 15 września 1998) − geodeta polski, profesor Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie, działacz sportowy.

1965 ukończył studia w Moskiewskim Instytucie Inżynierów Urządzeń Rolnych. Po odbyciu stażu w tymże roku podjął pracę w Studium Geodezji i Urządzeń Rolnych Wyższej Szkoły Rolniczej w Olsztynie (od 1972 Akademia Rolniczo-Techniczna) w charakterze asystenta. Z uczelnią tą pozostał związany do końca życia. Na Politechnice Warszawskiej obronił w 1971 doktorat nauk technicznych, a w 1980 habilitował się. Od 1988 był profesorem nadzwyczajnym, od 1992 profesorem zwyczajnym, w latach 1981-1990 pełnił funkcję dziekana Wydziału Geodezji i Urządzeń Rolnych Akademii Rolniczo-Technicznej. Organizował i od 1995 kierował Katedrą Fotogrametrii i Teledetekcji na tym wydziale. Brał udział w pracach Komitetu Geodezji Polskiej Akademii Nauk, Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN, Stowarzyszenia Geodetów Polskich, Polskiego Towarzystwa Fotogrametrii i Teledetekcji.

W pracy naukowej zajmował się teorią opracowywania wyników pomiarów geodezyjnych, fotogrametriąteledetekcją. Rozwinął metody cyfrowego opracowywania zdjęć lotniczych i satelitarnych. Był autorem przeszło 100 prac naukowych, wypromował pięciu doktorów.

Znany był jako działacz sportowy, wiceprezes i prezes uczelnianego Akademickiego Związku Sportowego w Olsztynie. Pełnił m.in. funkcję pełnomocnika rektora ART ds. sportu, zajmując się modernizacją obiektów sportowych w olsztyńskim miasteczku akademickim Kortowie. Jego imię nadano kortowskiemu stadionowi lekkoatletycznemu.

3Chodząc po Kortowie mało kto zauważa ten pomnik, choć stoi w samym środku miasteczka akademickiego. Tuż za budynkiem Instytutu Rybactwa Śródlądowego.

Dzisiaj Korotowo to najpiękniejsze w Polsce miasteczko akademickie. Do 1945 roku było to jednak Kortau z wielkim szpitalem dla psychicznie chorych z całych ówczenych Prus Wschodnich.


Szpital powstał w latach 1883-1886. Zmarłych chowano na cmentarzu, gdzie teraz stoją adademiki uniwersyteckie. W czasie II wojny światowej część szpitala przekształcono w lazaret wojskowy.


Wtedy też Niemcy wywieźli i wymordowali część psychicznie chorych. Tych, którzy pozostali, zamordowali żołnierze sowieccy w nocy z 21 na 22 stycznia 1945 roku. Zginęli wtedy też lekarze i chorzy niemieccy żołnierze.


Do uciekających sowieci strzelali i palili ich żywcem miotaczami ognia. W sumie zamordowali około 500 osób. Pochowano ich w zbiorowych mogiłach w okolicach dzisiejszej stołówki. Na początku lat 50tych XX wieku odkryto kilka masowych grobów sowieckich ofiar. Zwłoki ekshumowano i przeniesiono na cmentarz ewangelicki przy alei Wojska Polskiego. Sam cmentarz w Kortowie zniszczono w końcu lat czterdziestych.


W 1997 postawiono pomnik, o którym wspomniałem na początku tekstu. Zebrano tam to co zostało z kortowskiego cmentarza. Głównym motywem jest stary żeliwny krzyż z przełomu XIX i XX wieku. Pomnik zbudowano z fragmentów ocalałych z cmentarza nagrobków. Tylko jeden z nich jest czytelny.


4Parafia Franciszka z Asyżu 

1 lipca 1999 r. erygowano parafię akademicką, a 24 sierpnia poświęcono kaplicę akademicką. W latach 1992–1997 wybudowano dom parafialny. Kamień węgielny pod budowę kościoła pw. św. Franciszka z Asyżu wmurowano 14 listopada 1999 r. i poświęcono dom parafialny. 6 czerwca 2007 r. odsłonięto krzyż z zabytkową figurą Ukrzyżowanego.



4






3






3




wydział Juli










3


3




3

2


1