sobota, 23 września 2023

Kaplica Matki Bożej Wniebowziętej

 Witajcie.Idąc kiedyś obfocić kolejne byłe koszary byłam i w tym miejscu . Miałam w planach to obfocić ale jakoś nie było mi po drodze . Idąc do koszar nawigacja pokazała że mamy wysiąść wcześnie a okazało się ze mogłyśmy jechać przystanek dalej . Dobrze się stało ze wcześniej bo patrzę oooo przecież chciałam tu kiedyś iść . Tak wiec zrobiłam parę zdjęć.Nie pokazałam ich z koszarami bo tam było duuużo zdjęć .  

Kaplica Matki Bożej Wniebowziętej


Kaplica ta należy do Kościoła Polskokatolickiego założonego w XIX w. wśród Polonii amerykańskiej. Do Polski Kościół ten przybył ok. 1919 r. wraz z pierwszymi grupami reemigrantów. Jednakże historia kaplicy sięga kilkudziesięciu lat wcześniej.

Zbudowano ją w 1881 r. jako kaplicę cmentarną należącą do parafii św. Jakuba. Cmentarz ten, obecnie najstarszy z istniejących w Olsztynie, założony został w latach 70. XIX w. i funkcjonował do początku lat 60. ubiegłego wieku. Mimo że parafia polskokatolicka została utworzona 17 kwietnia 1965 r., kaplica przynależała do tej społeczności dopiero od 1972 r.

Świątynia usytuowana jest na niedużym wzniesieniu i ściśle przylega do wspomnianego już cmentarza. Sama kaplica jest niewielkich rozmiarów, zbudowana na planie prostokąta, z dwuspadowym dachem. Równie skromne jest jej wyposażenie; na uwagę zasługuje obraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny znajdujący się w ołtarzu głównym. Obraz ten pochodzi z Wrocławia i został przywieziony w latach 60. XX w. Natomiast z opuszczonego kościoła poewangelickiego w Biskupcu Pomorskim pochodzi wspomniany ołtarz i ambona. Według struktur Kościoła Polskokatolickiego olsztyńska parafia należy do dekanatu pomorsko-warmińskiego diecezji warszawskiej. 



Jak pewnie zauważyłyście ciągle gdzieś chodzę. Ruszam się spaceruje . Ostatnio pisząc ze wyniki mam lepsze napisałam ze ciut się odchudzam .Odchudzam się od wiosny nie drastyczne ale mniej jem i więcej chodzę tak wiec zrzuciłam  ponad 7 kilo 






piątek, 22 września 2023

Paczuszka od Lenki

 Witajcie . Biorę udział w zabawie u łenki i ostatnio zostałam wylosowana do niespodzianki https://zaciszelenki.blogspot.com/2023/09/wyniki-zabaw.html

Zobaczcie jakie wspaniałości dostałam :papiery i inne przydasie, herbatkę owocową  i słodkość raz  super książkę Bardzo dziękuje za świetną niespodziankę. Naprawdę była niespodzianką bo zapomniałam i jak przyszedł kurier to się zdziwiłam .






środa, 20 września 2023

Warsztaty muzyczne

Witajcie .Dziś byłam na fajnych warsztatach  Serdecznie zapraszamy na warsztaty "W świecie instrumentów muzycznych", które są zaprojektowane specjalnie dla osób niewidomych i niedowidzących.

Razem będziemy eksplorować różnorodność dźwięków i melodyjne brzmienia, ucząc się brzmienia na różnych instrumentach muzycznych. Dołączcie do nas, aby wspólnie odkrywać nowe zainteresowania i czerpać radość z kultury i muzyki!
Najpierw pani pokazywała nam różne intrumenty . każdy je dotykał troszkę na nich pograł . Następnie każdy wybrał sobie intrument i bawiliśmy się różnymi rytmami itp Super mi się podobało .












poniedziałek, 18 września 2023

Okulary

 Witajcie Niedawno sprawiłam sobie nowe okulary .Poprzednie bardzo mi się zarysowały prze lupę którą wsadzam na czy pod okulary .Tak wiec od czasu do czasu robę sobie nowe szkła .zepsute wyrzucałam ale przestałam wyrzucać i nazbierało mi się kilka starych par . Te nowe są podobne do poprzednich .Odkryłam że najstarsze okulary są mniej zarysowane niż te co ostatnio miałam . Tak więc najstarsze używam do czytania a nowe do chodzenia po mieście .Jak widzicie większość oprawek ma okrągłe szkła i tylko jedne bardziej wąskie. Niestety te jakoś minie podeszły wiec wróciłam do bardziej okrągłych.Poprzednie i nowe oprawki są do siebie podobne  Uwaga!!!! nie patrzeć na miny hehe tylko na okulary Orety ale miny mam .Kiedyś były szkła szklane wiec jak mam plus 6 to troszkę były grubsze i cięższe .Jak ktoś miał jeszcze więcej plus to na prawdę miał grube .

Ponad 30kilka  lat temu jeszcze u nas nie było lekkich plastikowych szkieł a ja już takie miałam . Mama mieszkała w wiosce gdzie byli prawie sami mazurzy .Tam miała fajną koleżankę która po ślubie wyjechała do  Niemiec ale kontakt nadal utrzymują . Kiedyś Ta koleżanka z dorosłym synem przyjechali i byli parę dni . Akurat były chrzciny mamy pierwszego wnuka .Tomek syn tej koleżanki jest fotografem czy coś tam i miał dobry sprzęt więc Boguś ma ładne zdjęcia z chrzcin.Tomek zaoferował się że w Niemczech zrobi mi okulary z plastikowymi lekkimi szkłami . Teraz już nie pamiętam czy miał znajomego optyka czy co i czy dałam mu stare okulary na wymiar i jakie szkła . Pamiętam tylko ze robił mi zdjęcia by na ich podstawie dobrać oprawki   . Takim to sposobem miałam pierwsze moje plastikowe szkła 

przedostatnie


najnowsze

najstarsze

sobota, 16 września 2023

 Witajcie . W tym tygodniu przez trzy dni z rzędu byłam w tym samym miejscu . W poniedziałek robiłam badania czyli pobierali mi krew . We wtorek odebrałam wyniki W środę byłam u lekarki tarczycowej jak ja nazywam .Robiąc wyniki zrobiłam sobie prywatni8e jeszcze cukier i cholesterol . Ciut się odchudzam wiec cukier mi na szczęście trochę spadł i inne wyniki też w miarę  dobre. Idąc tam do przychodni przechodzę koło papierniczego a tam stoją takie pomalowane cegły kamienie.Widać że już trochę zniszczone  ale fajny pomysł Drzwi podpierały jeszcze sówki choć jak w środę szlam to ich nie było 







czwartek, 14 września 2023

Obrazki rysowane suchymi pastelami

 Witajcie U Lenki w zabawie mamy hasło zając hasa nie tylko do lasa  Ja się z tematem nie wysiliłam bo wybrałam las . Za to nie powstała kartka tylko narysowałam  las pastelami suchymi  . Pierwszy raz nimi rysowałam . Pierwszy obrazek nie bardzo mi wyszedł . Powstał wiec drugi powiedzmy że bardziej udany .Ten idzie na zabawę





u lenki 

wtorek, 12 września 2023

Byłe koszary nad jeziorem długim

 Witajcie . Macie już dość moich  byłych koszar???.Dziś kolejne i to wcale nie ostanie bo Olsztyn był miastem koszar Koszary nad Jeziorem Długim

Pierwsze koszary na terenie między torami a jeziorem, powstawały w latach 1887 – 1889. Zaczęto budować na zapleczu koszar dragonów przy dzisiejszej ul. Artyleryjskiej. Nie było problemów własnościowych, bo obszar ten należał do skarbu państwa. Niezbędne było wykonanie dużych prac ziemnych, ale już 1 kwietnia 1889 roku zakwaterowano tu 2 Dywizjon Zachodniopruskiego 16 pułku Artylerii, dotychczas stacjonujący w Grudziądzu. Formacja ta opuściła Olsztyn w 1901 roku, a koszary powiększone o dwa bloki przekazano nowo utworzonemu w Olsztynie 73 Pułkowi Artylerii Polowej. Rok później, przy okazji uroczystości urodzin cesarskich nadano pułkowi nazwę „Mazurski”. W roku 1902 oddano do użytku kolejne kasyno oficerskie (obok jednostki piechoty) i duży blok dla rodzin wojskowych.
W roku 1897 miasto przekazało wojsku teren położony obok koszar artylerii, między torami a jeziorem. Budowę rozpoczęto niebawem i 1 października 1898 roku wprowadził się do nowej siedziby (były to tymczasowe baraki) pierwszy z dwóch batalionów 150 pułku piechoty, który przybył z Frankfurtu nad Odrą i Kostrzyna. Powitanie odbyło się na staromiejskim rynku 8 października. Powiązano w tej uroczystości odejście Pułku Grenadierów Króla Fryderyka II, który opuścił miasto w kwietniu, z przybyciem pododdziałów 75 brygady piechoty, czyli 150 i 151 pułku. Koszary z prawdziwego zdarzenia, murowane, oddano wojsku dopiero w październiku roku 1910. Żołnierze 150 pułku nosili cytrynowożółte patki przy mankietach mundurów i dlatego nazywano ich „kanarkami”. Kiedy defilowali widzowie poświstywali. Żołnierz liniowego pułku piechoty zwał się wtedy „muszkieterem” i nie miało to nic wspólnego z dziełem Aleksandra Dumasa. Po prostu tak zostało od czasów, kiedy szeregowy nosił muszkiet. 150 pułk miał początkowo białe naramienniki z czerwoną cyfrą. Kiedy utworzono XX Korpus kolor naramienników zmieniono na niebieski. Czerwone 150 pozostało.
Po zachodniej stronie Jeziora Długiego (w nieustalonym miejscu) zbudowano w latach 1899 – 1900 magazyny amunicyjne z wartownią i „wojskowe budynki mieszkalne”. Powstały one na terenie dzierżawionym od miasta.
Teren w rogu dzisiejszych ulic Leśnej i Artyleryjskiej zabudowywano w latach 1904 – 1905. Stanęła tu ostatnia część trójczłonowego kompleksu koszarowego, który – umownie – można nazwać „nad Jeziorem Długim”. Jako pierwszy wprowadził się tu II batalion 150 Pułku Piechoty. Rok później rozpoczęto tu budowę bloku mieszkalnego dla rodzin żołnierzy. Do dzisiejszego Dworca Zachodniego był tylko krok. Dworzec ten nazywał się Dworcem-Przedmieście, dlatego ten kompleks wojskowych budynków nazywano Koszarami na Przedmieściu.

 

AUlica Artyleryjska w Olsztynie. Niegdyś koszary wojskowe piechoty, dziś odrestaurowane budynki należące do Olsztyńskiej Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania im. Prof. T. Kotarbińskiego, Agencji Mienia Wojskowego oraz centrum pomocy chorym na Alzheimera. 

Budowa koszar przy ulicy Artyleryjskiej (część przy Jeziorze Długim), zwanymi też Koszarami Hindenburga, rozpoczęła się w 1895 r., a zakończyła w 1900 r. Od 1905 do roku 1913 trwała dalsza rozbudowa koszar, które położone niedaleko linii kolejowej, jeziora, lasu miejskiego posiadały dogodną lokalizację. Stacjonował tu I Batalion 150. Pułku Piechoty.