sobota, 31 marca 2018

Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, przepełnionych wiarą, nadzieją i miłością. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja".

piątek, 30 marca 2018

ksiądz Karol Misiewicz, "WIARA. Kilka słów o najważniejszym”.

Ksiądz Karol Misiewicz (ur. 1987 r. w Bartoszycach) jest kapłanem Archidiecezji Warmińskiej. Wyświęcony został 25 maja 2013 roku w Olsztynie. Z powołania ksiądz, z zawodu kucharz, z zamiłowania poeta, eseista i prozaik. Autor wierszy (głównie o tematyce religijnej), a także bajek dla dzieci i opowiadań.http://www.zsreszel.pl/osobowosci-szkolne/322-ks-karol-misiewicz.html

Skrucha
Spojrzałeś na mnie Boże

ze swego nieba
Pokręciłeś tylko głową,
a później coś dodałeś.
Teraz już tego nie pamiętam.

Płaczę...Siedząc w swoim pokoju...
Zaraz kolejna msza święta.
Tyle tych moich grzeszków
że trudno je spamiętać

Smutno mi dzisiaj.....
Droga moja niepewna.
Podnoszę swój ciężar
i podążam tam
gdzie wyznaczona życia mego meta
/
i tylko wołam głosem ściszonym
Boże grzechy moje przebacz


Nadzieja

Nadzieja
Głos Boży
który nie zamiera

Dodaje skrzydeł
w obliczu zwątpienia
kiedy taka potrzeba.

Po to jest nadzieja
by ,gdy spłyną łzy
pocieszyć człowieka




czwartek, 29 marca 2018

Kartki wielkanocne

Witajcie . Biorę udział w zabawach kartkowych dzięki  temu  nie narzekam  na brak kartek wielkanocnych . Jednak miedzy zabawami takie oto kiedyś  zrobiłam karteczki .


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć

środa, 28 marca 2018

Kartkowy zawrót głowy

witajcie Oto moja karteczka w zabawie u Hubki  wytyczne to  Owal doniczka i pomarańczowy .Wielkanoc już niedługo więc powstała taka oto karteczka . Doniczka z kwiatkami pokolorowana  kredkami  ołowkowymi  oraz kilka wielkanocnych naklejek .



A to kolejna karteczka czyli hardkorowy  zawrót głowy. .Zrobiłam tylko  jedną z  pokolorowanym kurczaczkiem  pastelami olejnymi

wtorek, 27 marca 2018

Papeteria od Jadzi

Witajcie. Jak zauważyłyście we wtorki pokazuje  moja kolekcję papeterii. Dziś też będzie tylko ze najnowsza . Ostatnio Jadzia z http://jadwiga-sercemtw
rzone.blogspot.com/   zrobiła mi super  niespodziankę. Zobaczcie  jaką cudną papeterie mi przysłała . prawda że śliczna ??A co poczty to były z paczuszką perypetie bo listonosz nie wrzucił avizo i nie wiedziałam ze coś na mnie na poczcie czeka . Dobrze że Jadzia się mnie zapytała. Poszłam więc i taka śliczną niespodziankę miałam . Bardzo ci Jadziu  dziekuję
















poniedziałek, 26 marca 2018

iris folding Nowa technika U Ani

Witajcie . Oto moja karteczka na zabawę u Ani . Zrobiłyście cudne karteczki w tej technice a ja poległam na jednej kartce. Owszem technika całkiem ciekawa ale jak widać nie dla mnie . Najpierw trudno było mi wyciąć szablon .Dlatego powstała tylko jedna karteczka .no a potem same zobaczcie  jaka jestem "zdolna" . Owszem potem czymś zatuszuje to niedociągnięcie ale teraz chciałam się wam pochwalić jak to ja zepsułam taką fajną technikę . Zdecydowanie to nie jest to co tygryski lubią najbardziej .Mimo to ciesze się  że spróbowałam czegoś innego . kto wie może się  jednak  jeszcze kiedyś  skusze na ta technikę .


niedziela, 25 marca 2018

Stroik z wytłaczanki po jajkach

Witajcie . Mam troszkę moich  kurczaczków z bibuły i jajeczek cekinowych. W tym roku postanowiłam je inaczej wyeksponować na święta . Powstał więc  pojemniczek stroik z wytłaczanki po jajkach. Spodnią cześć po jajkach  okleiłam brzegi i dodałam kwiatki . Wsadziłam jakiś sizal  czy jak to zwal i dodałam małe jajeczka oraz  moje kurczaczki.Pokrywkę też wykorzystałam . Okleiłam ,dodałam kwiatki i połoźyłam  kilka cekinowych jajeczek . Stroik  wrzucam na wyzwanie http://diytozts.blogspot.ie/2018/03/inspiracje-z-wyaczanek-na-jajka.html#




sobota, 24 marca 2018

Kartka i całkiem intensywny tydzień

Witajcie . Oto  taka sobie karteczka w zygzaczki . Dałam ją na  sobotnim spotkaniu  klubowym . Ten tydzień też  miałam intensywny i ciekawy. Pogoda była ładna to z mamą troszkę po sklepach buszowałyśmy . Mama szukała sobie sukienki . W jednym sklepie  sprzedawczyni mówi  o my się znamy Pani Basia tak . Razem pracowałyśmy dawno temu  w mojej pierwszej pracy . Ja tam ludzi nie poznaje a mnie to poznają. We wtorek miałam spacerek na pocztę. Miedzy innymi  odebrałam paczuszkę od Jadzi . Niedługo się nią pochwale .W czwartek i piątek miałam swoje klubowe rekolekcje. Specjalnie  dla nas je organizujemy szukamy ksiedza salki itp. To już trzeci ksiądz jaki  je prowadzi.Każdemu poprzedniemu mówiliśmy  jaka to specyficzna grupka ludzi jest . To  znaczy ze  nie slysza nie widzą  jakie są problemy . Temu księdzu nie  musieliśmy mówić bo on kiedyś był "naszym " klerykiem i pomagał w poprzednich rekolekcjach .Kiedyś poszłam do spowiedzi w naszym kościele iiiiiii ....... pod koniec spowiedzi  ksiądz mówi my się znamy z TPG  czyli był " naszym" klerykiem  a teraz jest naszym rekolekcjonistą. Co spotkanych  starych znajomych to na rekolekcjach też spotkałam . Mieliśmy je w kaplicy w ośrodku mieszkalno jakimś   dla niewidomych .Jedna znajoma poszła odwiedzić i namówić na rekolekcje znajomych . Znajomy jest niesłyszący  wita sie ze wszystkimi i pokazuje mi że pamięta poznaje mnie razem pracowaliśmy w mojej pierwszej pracy  czyli prawie 30 lat temu . Tak w jednym  tygodniu spotkałam dwie osoby z mojej  pierwszej pracy .Rekolekcje dwa dni były ale intensywne  W czasie kiedy ksiądz spowiadała był różaniec koronka i śpiewy a potem msza . Jak z domu wyszłam po 15 to z powrotem byłam o19 Jeszcze znajoma  ze mną przyjechała bo chciała coś wydrukować. W piątek przed rekolekcjami była znajoma . Była w mieście  a że troszkę dalej mieszka to nie opłacało jej się wracać do domu .Miło czas z nią spędziłam Dostałam taki fajny prezent od niej . Potem razem na rekolekcje na których była droga krzyżowa i msza .Do domu wróciłam wcześniej niż w czwartek .


piątek, 23 marca 2018

Kartka dla niewidomego E jak eco przydaś

Witajcie . Za każdym razem  jak pokazuje  kartkę dla  niewidomego mężczyzny to piszę  to samo czyli  że nie mam  pomysłu na takie kartki. Do jej zrobienia użyłam tektury falistej oraz resztek i ptaszka z tekturki .Jak zawsze staram się by nie wiele było na kartce elementów by łatwo je było wyczuć Tektura falista, ptaszek i resztki z tekturki to eco przydasie wiec wrzucam  na wyzwanie https://kartkoweabc.blogspot.com/2018/03/e-jak-eko-przydas.html

czwartek, 22 marca 2018

22 Marca dzień wody

Światowy Dzień Wody, ang. World Water Day – święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ rezolucją z 22 grudnia 1992, obchodzone corocznie 22 marca.
Powołane zostało w czasie konferencji Szczyt Ziemi 1992 (UNCED) w Rio de Janeiro w Brazylii, w ramach Agendy 21. Powodem był fakt, że ponad miliard ludzi na świecie cierpi z powodu braku dostępu do czystej wody pitnej.

Tematyka obchodów

Corocznie Dzień Wody obchodzony jest pod innym hasłem:
  • 1994 – Troska o wodę jest obowiązkiem każdego człowieka
  • 1995 – Kobiety a woda
  • 1996 – Woda dla spragnionych miast
  • 1997 – Zasoby wodne świata: czy ich wystarczy?
  • 1998 – Wody podziemne – niewidoczne zasoby
  • 1999 – Wszyscy mamy wpływ na wykorzystanie wody
  • 2000 – Woda dla XXI wieku
  • 2001 – Woda a zdrowie
  • 2002 – Woda dla rozwoju
  • 2003 – Woda dla przyszłości
  • 2004 – Woda i kataklizmy
  • 2005 – Woda dla życia
  • 2006 – Woda a kultura (koordynatorem było UNESCO)
  • 2007 – Radzić sobie z niedoborem wody (koordynatorem było FAO)
  • 2008 – Woda a warunki sanitarne
  • 2009 – Woda w zmieniającym się świecie
  • 2010 – Clean Water for a Healthy World[1]
  • 2011 – Woda dla miast
  • 2012 – Bezpieczeństwo żywności i wody
  • 2013 – Międzynarodowy Rok Współpracy Wodnej
  • 2014 – Woda i energia[2]
  • 2015 – Woda a zrównoważony rozwój[2]
  • 2016 – Woda a praca[2]
  • 2017 – Woda i ścieki[3]

https://www.ekokalendarz.pl/swiatowy-dzien-wody/




Wrocławska  fontanna


środa, 21 marca 2018

Produkcja kurczaków z bibuły

Witajcie . Jak wiecie oglądając telewizje "swędzą " mnie palce . Lubię coś robić oglądając film .Jak co roku  powstały kurczaki z bibuły .W tym roku powstały w ilości hurtowej.
Najpierw powstały  kulki z gazety jajeczka .W końcu z czegoś muszą się "wykluć" kurczaczki
Następnie produkcja kuleczek  z bibuły


I powstało prawie 30 kurczaczków .Większość powędrowała na spotkanie klubowe o którym już pisałam
jak widać moje kurczaczki brały tez udział w sesji zdjęciowej do promocji 1%

wtorek, 20 marca 2018

Papeteria

https://www.poczta-polska.pl/o-firmie/historia/
W swoich początkach polska poczta związana była z władcą i dworem. Korespondencję książąt i królów polskich przewozili posłańcy zwani komornikami. Podstawowym środkiem organizacji transportu dla posłańców były podwody, w ramach, których zobowiązano miejscową ludność do dostarczania koni i wozów. Wprowadził je w Polsce Bolesław Chrobry, tworząc w ten sposób komunikację dla potrzeb państwowych. Wydawanie podwodów i zmiana koni odbywała się w domu wójta, burmistrza lub ławnika. Żądający podwody musiał okazać uprawnienie i zapłacić należność z góry. Dostarczaniem podwód obciążano przede wszystkim miasta królewskie, które często zabiegały o zwolnienie z obowiązku bezpłatnego serwowania usługi.
Bezpłatność podwodów zniesiono dopiero w 1564 roku na sejmie warszawskim, wprowadzając jednocześnie podatek podwodowy, do którego zobowiązano wszystkie osiedla stanowiące własność królewską. Podatek ustalony został, jako 16% wartości szacunkowej nieruchomości lub przedsiębiorstwa znajdującego się w granicach miasta. Natomiast wieś musiała płacić na rzecz podwodowego po 6 groszy od łana lub włóki oraz wnosić na cele podatku opłaty akcyzowe od alkoholi. Dochody z podatku podwodowego wpływały do kasy starosty, skąd przekazywane były do królewskiego skarbca.
Wpływy z podatku podwodowego nie wystarczały na pokrycie kosztów utrzymania podwód, więc w 1565 roku, na sejmie piotrkowskim, wydano nowy uniwersał w tej sprawie. Na jego mocy zmniejszono opłaty za użycie konia i wozu oraz wynagrodzenie przewoźnika.

Jednak na skutek zubożenia miast i uchylania się od płacenia, wpływy z podatku podwodowego były niewielkie. W 1576 roku Stefan Batory wydał trzeci z kolei uniwersał podwodowy, w którym zagroził „opornym miastom bezpośrednią egzekucję sądową bez uciekania się do uprzednich pozwów na sejm”. Po wydaniu tego rozporządzenia do skarbu państwa zaczęły wpływać większe kwoty, niewystarczające jednak na pokrycie deficytu, wynikającego z coraz prężniej działającego systemu podwodowego.
Istniały również inne rozwiązania posłańcze utrzymywane przez klasztory, sądy, miasta i kupiectwo. Od czasów Kazimierza Wielkiego, działały w kraju uniwersyteckie urządzenia posłańcze, utrzymujące łączność z uniwersytetami w Paryżu i we Włoszech.
Za pośrednictwem podróżujących po Europie kupców przesyłano też wiadomości „okazyjnie”. Jednak informacje przekazywane w ten sposób przychodziły późno i nieregularnie. Dlatego każdy bogatszy kupiec miał własne urządzenia posłańcze w różnych częściach Europy. Kierowali nimi tak zwani faktorzy. Wśród posiadających taki prywatny system komunikacyjny znajdowała się znana rodzina kupiecka Fuggerów z Augsburga. Pod koniec XV wieku założyli oni stałe faktorie w Krakowie, nieco później we Wrocławiu. Z ich linii pocztowych korzystał dwór polski i magnateria.
2. POWSTANIE POCZTY KRÓLEWSKIEJ
W XVI wieku do pierwotnych obowiązków przewożenia korespondencji doszedł transport towarowy i pasażerski. Za datę narodzin poczty w Polsce uważa się 18 października 1558 roku. Wtedy to król Zygmunt August „ustanowił stałe połączenie pocztowe między Krakowem a Wenecją przez Wiedeń, za pomocą poczty, czyli koni rozstawnych”. Powołana przez monarchę instytucja publiczna miała służyć przede wszystkim utrzymaniu stałych kontaktów dyplomatycznych i gospodarczych z innymi krajami europejskimi. Król chciał się też zabezpieczyć przed kontrolą poczty cesarskiej, która dotychczas przewoziła polskie listy do Włoch. Decyzję o utworzeniu poczty przyspieszyły interesy króla. Rok po śmierci Bony, Zygmunt August wszczął proces o spadek po matce. Bona, pochodząca z rodziny Sforzów, postanowiła opuścić Polskę, wywożąc z niej bogactwa zgromadzone przez ponad 40 lat. Odzyskanie majątku, pieniędzy od dłużników i uzyskanie potwierdzenia praw Zygmunta Augusta do sukcesji włoskiej, wiązało się z działalnością polskiej dyplomacji oraz wielu doradców i agentów. Utrzymanie stałej łączności pomiędzy nimi a polskim królem wymagało wprowadzenia regularnego połączenia pocztowego.
Pierwszym dyrektorem poczty królewskiej został dworzanin Zygmunta Augusta, pochodzący z Włoch Prosper Prowana. Nadany mu przywilej stwierdzał, że „poczta jest ustanowiona i ma służyć do przesyłania listów do Włoch oraz do załatwienia tam innych spraw”. Oznaczało to, że miała ona przewozić także bagaże i osoby na wzór swoich zagranicznych odpowiedników. Król opłacał kursorów, koszty utrzymania koni i dyrektora poczty. Była to, zatem instytucja ściśle królewska.
Intrygi spowodowały, że w 1562 roku Zygmunt August powierzył kierownictwo polskiej poczty Krzysztofowi Taksisowi. Jego rodzina utrzymywała w swoich rękach niemal wszystkie połączenia międzynarodowe w Europie. Według przywileju nadanego Taksisowi, kursy pocztowe miały zapewnić komunikację z całym Zachodem. Korzystać z nich mógł już nie tylko panujący, lecz i każda prywatna osoba. Instytucja miała urzędową nazwę „Poczta Polska” i dzieliła się na dwie części: pocztę włoską i pocztę litewską. Jej główną siedzibą był Kraków.
Krzysztof Taksis obiecał, że wszystkie przesyłki królewskie będą wolne od opłat. Inni obywatele musieli płacić 6 groszy za przesyłki listowe o wadze 1 łuta. Dochód z poczty płynął do kieszeni dyrektora, który pobierał ponadto pensję w wysokości 1500 talarów rocznie.
Połączenie Kraków – Wenecja funkcjonowało źle, a bezpłatne przesyłanie listów królewskich okazało się fikcją, więc w 1564 roku Zygmunt August zerwał umowę z Taksisami. Nowym kierownikiem poczty został Piotr Maffon, a w 1568 zastąpił go krakowski mieszczanin, Sebastian Monelupi, w którego rodzie zarząd poczty utrzymał się prawie sto lat.
Poczta królewska Zygmunta Augusta włączyła Polskę do sieci regularnych połączeń międzynarodowych. Zaprowadzono szlaki pocztowe między Rzeczypospolitą a zagranicznymi centrami politycznymi i gospodarczymi. Objęte zasadą nietykalności przesyłki królewskie gwarantowały sprawny przepływ informacji pomiędzy dworami. Głównym bodźcem do zakładania kolejnych połączeń pocztowych na rozległych terenach Rzeczypospolitej były konflikty zbrojne. Wzrastała liczba przesyłanych tą drogą listów dyplomatycznych, a także zagranicznej korespondencji prywatnej. Poczta nie miała jeszcze charakteru krajowego, jej połączenia były ukierunkowane wyłącznie na inne państwa.

poniedziałek, 19 marca 2018

!9 Marca dzień wędkarza

Witajcie  Mój dziadek i tata  byli zapalonymi wędkarzami. Jak tu nie być  wędkarzem jak w kolo tyle jezior .Oj  jadło się jadło  smażone rybki   prosto z jeziorka  
Dzień Wędkarza – ustanowiony 19 marca 2007 przez Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów PZW dla upamiętnienia powstania Polskiego Związku Wędkarskiego (19 marca 1950 roku).
Jest to święto nie tylko dla wędkarzy. W przekonaniu delegatów Zjazdu, a także wędkarzy, jest przede wszystkim świętem wiosny, budzącej się do życia przyrody i czystego środowiska, w którym wędkarze pragną żyć i wędkować.
Dzień Wędkarza stanowi również okazję do zademonstrowania stanowiska PZW w walce z kłusownictwem i przestępczością nad wodami. Wykorzystywane są doświadczenia i dorobek Policji, Państwowej i Społecznej Straży Rybackiej po to, aby przedstawić społeczeństwu skalę tych patologii, zaangażowanie i determinację PZW w ich zwalczaniu, a także wyróżnić najbardziej zasłużonych w tej dziedzinie.Miłośnicy wędkowania długo czekali na swoje święto – Dzień Wędkarza obchodzony jest dopiero od 2008 roku. Łowienie ryb było niegdyś warunkiem przetrwania – do dziś niektóre lokalne społeczności, na przykład w Ameryce Południowej czy na Antarktydzie żywią się praktycznie wyłącznie tym, co sami zdołają złapać. Jest jednak różnica między rybołówstwem a wędkarstwem. To drugie jest formą sportu, w dodatku jedną z najstarszych. W starożytnym Rzymie na przykład na łowienie dla przyjemności mogli pozwolić sobie tylko najbardziej zamożni. W Polsce wędkowanie czysto rozrywkowe zaczęło zdobywać popularność pod koniec XIX wieku, wtedy też powstały pierwsze kluby zrzeszające miłośników rekreacji z wędką w ręku. Z czasem rozwinęły się rozmaite metody wędkowania, takie jak spinning, metoda spławikowa czy spławikowo gruntowa. Obecnie profesjonalny sprzęt wędkarski to niemały wydatek. Najlepsi oczywiście nie muszą się przejmować pieniędzmi, bo profesjonalne ligi umożliwiają czołowym wędkarzom zapewnienie sobie pokaźnych dochodów. W większości miejsc na świecie organizowane są turnieje i konkursy, a samo wędkarstwo jest regulowane według ściśle określonych praw na poziomie krajowym. Ponadto od 1912 rekordy rejestruje Międzynarodowy Związek Zawodów Rybackich.
Obecnie Polski Związek Wędkarski ma około 600 tysięcy członków. Choć powszechnie wędkarstwo uważane jest za męski sport, na przestrzeni ostatnich lat można dostrzec nieco więcej kobiet z wędką w ręku. Być może ten stan rzeczy ma swoje korzenie w dawnej tradycji, kiedy to mężczyźni byli łowcami, których rolą było zapewnieni pożywienia rodzinie. Dziś jednak niewiele złowionych przez wędkarzy ryb ląduje na stole – większość wraca do swojego naturalnego środowisko. W przypadku wyjątkowo dużego okazu, rybę czeka zwykle jeszcze krótka sesja zdjęciowa.

niedziela, 18 marca 2018

Spotkanie klubowe sniadanko i kartki wielkanocne

Witajcie . Wczoraj  byłam na spotkaniu klubowym w mojej jednostce TPG .. Najpierw  mieliśmy śniadanko wielkanocne  a potem robiliśmy kartki . Na spotkanie  pojechałam obładowana rzeczami . Oprócz jak zawsze kartek urodzinowych  miałam obrus, moje kurczaczki oraz rzeczy  do robienia kartek :nożyczki , dziurkacze.Moje  kurczaczki  były ozdobą stołów a potem każdy sobie  wziął do domu .Jedząc  pyszności  słuchaliśmy troszkę o tradycjach wielkanocnych opowiadanych  przez jedną wolontariuszkę .Robiliśmy też zdjęcia  do promocji 1% A potem  w milej  atmosferze powstawały  kartki wielkanocne .Kurczaczki rozdane to lżej w torbie ale torba zapełniona i tak byla bo  dostało mi się kilka fajnych rzeczy . Od jednej  osoby dostałam kolejne  słoiczki  po jogurtach . Od   drugiej   dostałam fajne piórka .Dostałam też troszkę resztek po wycinaniu wykrojnikowym oraz troszkę wyciętych rzeczy jakie zostały po robieniu kartek . Najcięższą rzeczą były wywołane zdjęcia do kroniki . O ile ich było bo to z całego roku się nazbierało . Takie mamy opóźnienie w kronice .