poniedziałek, 3 grudnia 2018

Cmentarz Łyczakowski we Lwowie i książka

Witajcie . Bardzo dawno temu byłam ze starszą siostrą na wycieczce we Lwowie .Byliśmy na cmentarzu Łyczkowskim 
Cmentarz Łyczakowski – najstarsza zabytkowa nekropolia Lwowa, położona we wschodniej części miasta na malowniczych wzgórzach wśród specjalnie zaprojektowanego, starego drzewostanu tworzącego szereg alei. Jest miejscem pochówku wielu zasłużonych dla Polski i Ukrainy ludzi kultury, nauki i polityki. Najbardziej zależało mi na odwiedzeniu grobu Artura Grottgera
Artur Grottger (ur. 11 listopada 1837 w Ottyniowicach, zm. 13 grudnia 1867 w Amélie-les-Bains-Palalda) – polski malarz, jeden z czołowych przedstawicieli romantyzmu w malarstwie polskim, ilustrator, rysownik, autor cyklu „kartonów” o powstaniu styczniowym.
Dlatego  że kiedyś przeczytałam  taką książkę Jakoś tak latem druga siostra czyli moja bliźniaczka była we Lwowie z chórem parafialnym i też była na tym cmentarzu .Przypomniała sobie tę książkę wiec jej szukałam ale nie znalazłam . Dopiero teraz przy okazji porządków w książkach szukając książek na zabawę na fecebuku znalazłam ją. A wcale daleko nie była .

Może przebaczą nam duchy - historia miłości Artura Grottgera i Wandy Monne

Dzieje miłości obojga młodych zostały dokładnie udokumentowane w pamiętnikach Wandy Manne i jej zapiskach czynionych na gorąco oraz w licznych i obszernych listach Artura; w sumie parę tysięcy stron chaotycznego zapisu życia, jakby utrwalonego na taśmie magnetofonowej. Po zapoznaniu się z tym materiałem, autor postanowił stworzyć dokumentalną opowieść o dziejach wielkiej miłości Artura Grottgera i Wandy Manne, których narratorami byliby sami bohaterowie.Dzieje miłości obojga młodych zostały dokładnie udokumentowane w pamiętnikach Wandy Manne i jej zapiskach czynionych na gorąco oraz w licznych i obszernych listach Artura; w sumie parę tysięcy stron chaotycznego zapisu życia, jakby utrwalonego na taśmie magnetofonowej. Po zapoznaniu się z tym materiałem, autor postanowił stworzyć dokumentalną opowieść o dziejach wielkiej miłości Artura Grottgera i Wandy Manne, których narratorami byliby sami bohaterowie.Dzieje miłości obojga młodych zostały dokładnie udokumentowane w pamiętnikach Wandy Manne i jej zapiskach czynionych na gorąco oraz w licznych i obszernych listach Artura; w sumie parę tysięcy stron chaotycznego zapisu życia, jakby utrwalonego na taśmie magnetofonowej. Po zapoznaniu się z tym materiałem, autor postanowił stworzyć dokumentalną opowieść o dziejach wielkiej miłości Artura Grottgera i Wandy Manne, których narratorami byliby sami bohaterowie.








20 komentarzy:

  1. Nie miałam okazji tam nigdy być, a widzę że ładny cmentarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzę o tym aby zwiedzić Lwów i ten cmentarz !
    Pocztówka dotarła - dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, świetna relacja i zdjęcia.
    Ja też odwiedziłam cmentarz Łyczakowski.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam przy okazji wycieczki do Lwowa i chodziłam po nim z zapartym tchem. Najbardziej wzruszyło mnie przystanięcie przy grobach Marii Konopnickiej i Władysława Bełzy.
    Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu! Nie miałam okazji być w tamtych stronach, Ale cmentarz znam z telewizji jest ładny - Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego Basieńko :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie byłam we Lwowie, niestety.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń