W styczniu pisałam ze przed spotkaniem klubowym dowiedziałam się ze
jeszcze jedna osoba ma urodzinki. Dowiedziałam się w nocy i na szybko
jakiegoś koszmarka beznadziejną kartkę zrobiłam . Uf na szczęście jedna
osoba co miała urodziny nie przyszła . Zabrałam kartkę do domu i jakoś
usiłowałam ja uratować. Coś tam porobiłam pokombinowałam i coś tam mi
wyszło .
Fakt, zdecydowanie lepiej wygląda taka poprawiona :)
OdpowiedzUsuńTamta była na 5,a ta druga poprawiona u mnie ma 6,pozdrawiam Basiu i życzę spokojnej nocki:)
OdpowiedzUsuńPo poprawieniu super wygląda, chociaż wcześniej też było dobrze :)
OdpowiedzUsuń