Oto jeszcze jedna wielkanocna kartka . Tak na szybko skromna . Kwiatki białe jak widać są przeze mnie zrobione .A oto święconka tegoroczna . Zastanawiacie się po co wstawiam zdjęcia koszyka i pisze . Są dwa powody .Pierwszy to to ze koszyk to mój własnoręcznie upleciony z prawdziwej wikliny na warsztatach wikliniarskich . Przeze mnie pleciony dlatego taki krzywy .Drugi powód. Widzicie na rączce koszyka kokardę . Ale rączkę nie ja robiłam . Ja nie umiem.Po co ona jest ta kokarda??? Osoby dobrze widzące idą
do kościoła stawiają koszyczek a po poświeceniu i biorą i idą do domu. Ja do kościoła sama pójdę koszyczek wśród innych postawie a po poświeceniu ratunku który to mój koszyk . Mogła bym czekać aż wszyscy wezmą swoje he he czyli ostatni byłby mój.Wole jednak być pewna i zaznaczam swój bym łatwiej go odnalazła . Jakoś sobie trzeba radzić.
Piękna karteczka i koszyczek!:) Też zawsze coś dodaję do koszyczka, żeby go odróżnić, bo potem w tłumie ciężko się połapać, który jest czyj:)
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe :) Śliczna kartka!
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna a koszyczek nie ważne jak wygląda ,ważne że w tym ważnym dniu jest ,choćby był skromny.A wygląda śliczniutko.
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja Basiu!!!