poniedziałek, 2 lipca 2012

U rodzinki


U rodzinki    były urodzinki  siostrzeńca oraz imieninki naszej mamy .Pogoda rano było straszna padał deszcz i burza była .Nie myślałam ze się  tak pięknie rozpogodzi. Słonecznie   i ciepło się zrobiło      Siedzieliśmy  sobie  w ogrodzie  przy grilu . .Patrzyłam po  rozrośniętych  iglakach i myślałam jak ten czas leci.  Bywa że nie odczuwa  się jak  on szybko mija  tylko właśnie patrząc  jak rosną dzieci i drzewa  widać jak ten czas leci .Szybko szybko mija czasem  ten czas dlatego dobrze jest się zatrzymać  popatrzeć na przyrodę na świat natury.Cieszyć się doceniać  drobne radości   miłe chwile w gronie rodzinnym .Ten koszyczek na zdjęciu  to  zrobiłam go z  papierowej wikliny .Siostrzeniec dostał  go wypełnionego  cukierkami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz