Oto kolejne karteczki świąteczne . Karteczki z ażurowym jajeczkiem. Jajeczka wygrałam w Candy u http://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/ A teraz dziewczyny chcę się wam czymś pochwalić . Choć pewnie niema czym . Od początku Marca odchudzam się . Nie stosuj e żadnej drakońskiej diety . Choć i tak kiszki mi marsza grają .Porostu staram się mniej jeść
Oraz zero słodyczy i mniej cukru .Niestety nie mogę dołączyć do tego ćwiczeń bo intensywny wysiłek nie jest mi wskazany . Kiedyś To potrafiłam i mogłam rano wstać i 45 minut intensywnie ćwiczyć. Innym razem na kolacje jadłam same nasze działkowe pomidory to w trzy miesiące 5 kilo schudłam . No dobra . Warzyłam się teraz po miesiącu odchudzania iiiii . Dla jednych to mało ale dla mnie to dużo schudłam 1,5 kilograma .. He he i czym tu się chwalić . Schudła półtora kilogram ale sukces heheh to żaden sukces . Ale dla mnie to sukces. Odchudzać się będę aż mi się znudzi no może do jesieni . Latem niby łatwiej bo jak gorąco to się jeść nie chce .Tylko czemu teraz są święta .Ja nie jestem obżarciuch , tylko mam mało ruchu. Kiedyś to z psem na spacerki chodziłam. Jestem tez niska więc dla kogoś innego te kilogramy to jest nic . A ja już jestem baryłeczka . Trzymajcie za mnie kciuki .
Śliczne karteczki. Ja też przeszłam na dietę, bo po zimie jakaś ciężka się zrobiłam.
OdpowiedzUsuńWesołych,spokojnych Świąt Wielkanocnych....
OdpowiedzUsuńSuper karteczki :) Gratuluję, bo ja tylko myślę o odchudzaniu, ale jakoś w praktyce to mi nie wychodzi :) Trzymaj się i oby tak dalej !
OdpowiedzUsuńWesołych, rodzinnych Świąt życzę :)
Bardzo ładne karteczki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, dasz radę do jesieni :)
UsuńA później jak się przyzwyczaisz do diety bez słodyczy to już ich nie będziesz nawet potrzebować :)
Kartki piękne
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki lepiej małymi krokami do celu ....
Urocze karteczki! Trzymam kciuki za Twoje odchudzanie.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Basieńko spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych. Cieplutko pozdrawiam.
Kartki śliczne.
OdpowiedzUsuńBasiu, Ty się nie odchudzaj i nie jedz mniej. Po prostu zmień dietę na lżejszą, bez tych produktów, od których kilogramów przybywa i trzymaj się jej nie tylko do jesieni, ale już zawsze i efekty będą. Choć ja odchudzać się nie mam z czego, to musiałam zmienić sposób odżywiania ze względu na wysoki poziom cholesterolu - zaczęłam jeść pięć posiłków co trzy-cztery godziny, wyeliminowałam produkty podnoszące cholesterol i podobnie jak Ty głodna chodziłam, ale tylko przez pierwszy miesiąc. Później organizm przyzwyczaił się do zmian i już głodu nie czuję, a cholesterol jest w normie.
Trzymam kciuki za Ciebie, powodzenia.
Karteczki bardzo ładne. I gratuluje schudnięcia, 1,5kg to i tak dobrze zresztą fajnie się właśnie odchudzać tak jak Ty, po prostu jedząc mniej niż stosując drakońskie diety, bo dzięki temu nie ma efektu jo-jo. owszem trwa to znacznie dłużej, ale za to efekt trwalszy :)
OdpowiedzUsuń