czwartek, 26 maja 2016

Co z tego powstało

Witajcie. Oto mój chyba najstarszy koszyczek .Leżał sobie taki sfatygowany   zniszczony ale uwierzcie  jak go zrobiłam dawno temu wcale lepiej nie wyglądał. leżał tak leżał przewalałam go z konta w kont .Aż stwierdziłam ze się nim pobawię . I co powstało z tej zabawy ??  Kicz nad kicze .Wzięłam jakieś kwiatki i przykleiłam do środka . Wstążka opasałam koszyk by jakoś zatuszować jego brzydotę . Nic to nie dało wiec dodałam wielkie kwiaty i efekt koszmarku gotowy  . Pokazuje go wam byście się pośmiały z mojego kiczu , koszmaru , bezguścia  itp . Mogę was jednak pocieszyć mnie tez się on nie podoba .Chciałam dać nowe życie staremu  koszykowi i nic z tego nie wyszło






7 komentarzy:

  1. Lubię drugie życie przedmiotów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ...i zakwitł ;) lubię nadawać przedmiotom drugie życie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... Majowy koszyczek 😊 Basiu pozdrawiam cieplutko ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Super go wykorzystałaś...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, ja tam myślę, że to drugie życie koszyczka jest całkiem udane.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale za to teraz jest bardzo kolorowy :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń