piątek, 1 marca 2019

1 marca dzień piegów

Dziś świętuje każdy, kto ma piegi! Warto się nimi szczycić, nieprzypadkowo w tej elitarnej grupie są tacy ulubieńcy dzieci jak Pippi Langstrumpf czy Pan Kleks.Piegi docenili przede wszystkim autorzy literatury dla dzieci i młodzieży, którzy chętnie obdarzali nimi swoich wspaniałych bohaterów. Nie powiem, że tylko dzięki piegom te literackie postaci są ulubieńcami kolejnych pokoleń czytelników, trzeba jednak przyznać, że właśnie dzięki piegom są to bohaterowie tak wyraziści i sympatyczni.
Piegi są małe, piegi są duże
Piegi odnajdziesz w całej naturze.
Piegi są kolorowe, ładnie ozdabiają.
Najładniej jednak na buziach wyglądają
Piegi są z jednej strony piękne przez charakterystyczny wygląd, który nadają ludzkiej twarzy, ale z drugiej strony są trochę tajemnicze. Skąd te małe plamy pojawiają się na niektórych twarzach, a dlaczego na innych nie?
W jaki sposób powstają?
Słyszeliście może o melanocytach? Są to specjalne komórki, znajdujące się w naskórku, stanowiące pewnego rodzaju naturalny filtr przeciwsłoneczny wbudowany w nasz organizm. Chronią one skórę przed uszkodzeniami spowodowanymi promieniami UV wytwarzając melaniny. Na skutek kontaktu skóry ze słońcem komórki pompują w nas pigment melaniny, który powoduje jej ciemnienie. Ma to służyć do ochrony przed szkodliwymi efektami promieniowania.
Wszyscy mamy podobną ilość melanocytów w skórze, czasem jednak poszczególne komórki mogą różnić się intensywnością wytwarzania pigmentu lub są nierównomiernie rozłożone, czego wynik objawia się na skórze jako piegi! Piegi to melanina, która próbuje przyciemnić skórę, tyle że skumulowana w małych seriach.






7 komentarzy:

  1. Super święto piegi to podobno pocałunki słońca;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne święto i sympatyczni przedstawiciele piegusów :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to ja dziś nie poświętuje, bo nie mam piegów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako dziecko miałam masę piegów na nosie. Teraz zamiast piegów mam pieprzyki.

    OdpowiedzUsuń
  5. O, to ja świętuję, bo mam kilka piegów na nosie i mnóstwo na rękach:)
    Buziaczki, Basiu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj a ja tak zawsze marzyłam o piegach :)

    OdpowiedzUsuń