Witajcie Ostatnio pisze wam ze często gdzieś się ruszam i mam nadzieje że jakieś kalorie spalam No właśnie spalam bo spodnie już są ciut luźniejsze . Oto kolejny intensywny czas . W niedziele po obiedzie samochodem z mamy znajomym pojechałyśmy na mały spacerek do lasu a potem do domeczku zabrać trochę rzeczy .Niestety kwiatki zmarzły W poniedziałek zrobiłam sobie spacerek na pocztę Po obiedzie wpadła na chwilkę siostra z siostrzeńcem przynieśli swoje winogrona. Wiedziałam że siostrzeniec przyjdzie więc jak przyszedł otworzyłam mu drzwi a potem zamknęłam i prawie siostrze przed nosem zamknęłam . Taka ze mnie he he "dobra " siostra " We wtorek pojechałam z mama po ryby bo u nas blisko niema dobrych ryb .Najpierw byłyśmy na jednym końcu miasta potem na drugim .Do innych sklepów też zaszłyśmy . W sumie byłyśmy w 6 sklepach . W środę na dwa dni przyjechała do mamy znajoma . Ja najpierw byłam na poczcie bo za mało ją odwiedzam a potem na parę godzin pojechałyśmy do naszego domeczku odwiedzić jeziorko
W czwartek byłyśmy w restauracji na obiedzie i troszkę po sklepach pochodzilyśmy
W piątek byłam u usznej bo ciągle coś nie tak z aparatem . Ale wiecie co dobrze ze ja najpierw zapłaciłam za aparat a potem o dofinansowanie . Bo tak jak bym najpierw czekała na dofinansowanie do nie wiem kiedy bym miała aparat . Miało być dofinansowanie za pół roku ,a teraz to widomo że w tym roku nie mam co czekać Pytanie kiedy w następnym roku??
Ale Basiu prowadzisz intensywne życie i bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńBasiu trzeba korzystać póki jeszcze pogoda sprzyja:) pozdrawiam cieplutko super wpis :)
OdpowiedzUsuńBasiu, masz super sposób na spalanie kalorii:)
OdpowiedzUsuńUściski.
Całkiem ciekawie spalasz kalorie i zbędne kilogramy :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńZałożę się, że niewiele ludzi spędza tak aktywnie swój wolny czas, jak Ty, Basiu. Pozdrowienia ślę
OdpowiedzUsuń