środa, 8 lipca 2020

poprawione czyjeś dzieło

Znajomy mamy kiedyś do domeczku przyniósł coś takiego . Czyjeś dzieło . Mamie ono się nie podobało więc gdzieś tam sobie leżało .Ostatnio mama stwierdziła że trzeba coś  z nim zrobić . Wyjęłyśmy te kwiaty chyba gipsowe . One były na druciki i wepchnięte w płótno . Dziury było widać. Przywiozłam kilka farb i trochę się pobawiłam malując kwiatki .












8 komentarzy:

  1. No prosze jak pięknie poprawione :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i po retuszu powstał super obraz :)
    Brawo 😘

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo radośniejszy teraz obraz Basiu.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz obraz wygląda o wiele ładniej, Basiu.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  5. No i po małym retuszu znalazło swoje miejsce :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Basiu farby i pędzelki bardzo Cię lubią

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wyszło! Fajnie że nie wyrzuciłyście, tylko dałyście obrazowi drugie życie, to się chwali!

    OdpowiedzUsuń