piątek, 1 czerwca 2012

miły dzień

Dzień dziecka minął mi całkiem sympatycznie .Przyszło do mnie parę osób i ogarnialiśmy kronikę naszą klubową tpg   czyli towarzystwa pomocy głuchoniewidomyćh .Zabawy i śmiechy było przy tym sporo.To jest niezła ekipa  zawsze się z nimi fajnie młodziej czuje .Mało mam okazji do spotkań z ludźmi dlatego  każde spotkanie bardzo mnie cieszy zwłaszcza w tak fajnym gronie .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz