środa, 17 stycznia 2024

 Witajcie  Zima chyba na dobre się zagościła  . Jak jest ładnie słonecznie to się przyjemnie chodzi . Niestety czasami trzeba iść w brzydką pogodę .Ostatnio poszłam jeszcze było znośnie ale potem zaczął padać śnieg . Jedno zdjęcie obrazuje co robiłam idąc ha ha . Czyli liczyłam kroki . Siostra ma krokomierz czy jak to zwal ale to oszukuje.Masz go na ręce to liczy machania rękoma a nie kroki. Ja czasami z ciekawości liczę kroki .Tylko to tez nie zawsze jest dobrze . Teraz szłam i jak czekałam na światłach to się złapałam na tym że nadal liczę.  hehe  Potem  jak wyszłam z poczty to zapomniałam czy było 1550 czy 1520. No ale tak na pocztę i z powrotem jest około 3000  Droga z kościoła to 900 a spacerek osiedlem co sobie czasami robię to 1700  czyli gdzie tu te 10 000 zrobić Sama nie chodzie daleko. Dobrze ze u nas t blisko  jest  gdzieś tam sobie chodzić 








 

2 komentarze: