sobota, 21 września 2013

Nie moja kartka

WWitajcie  w tą  pękną  sobotę. Dziś Pokaże  wam   tak jak w tytule napisane  nie moją kartkę. Moja siostra jest  animatorką na oazie dzieci Bożych .  Spotkania maja w soboty i zawsze coś tam związane z Bogiem jest . Dziś jednak robili  Kartke  dla chorej znajomej .Czemu ja pokazuje. Wczoraj przyszła siostra i kombinowałyśmy  wymyślał
yśmy jak ta kartka ma wyglądać jak ja mają dzieci ją zrobić. Ogólną koncepcję siostra  miała . Miało być serce woku kwiatki  . Zastanawiałyśmy się jakie kwiatki czy sztuczne czy maja zrobić z bibuły. Dzieci w różnym wieku są i nie wszystkie dobrze sobie z plastycznymi pracami dają radę wiec jak widać zostały zrobone kulki i z nich kwiatki .  Chodziło oto by każde dziecko miało zajęcie i za szybko nie skończyło . Zrobione zostały też jak widzicie serduszka oraz każde dziecko  na małej karteczce  zapisało życzenia i  ozdobiło dziurkaczem . To już jest w środku kartki .Ja przy robieniu kartki nie byłam .No ale przyczyniłam się troszkę  do jej zrobienia .Pomagaj.ac wymyślić pomyśl i dając potrzebne materiały i narzędzia .

8 komentarzy:

  1. Duża ta kartka :) Wyszła bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie to zrobiłaś ,zapraszam na moje candy

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna,niezwykle pomysłowa i widać, że od serca... Kwiatuszki cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna, dzieci na pewno miały niezłą frajdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzieci spisały się na medal,pięknie zrobiły to serducho:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele serca włożyły dzieciaki w zrobienie serduszka - to widać!!!
    I Tobie Basiu gratuluję wielkiego serca i zawsze pomocnej dłoni:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Te serducha mówią same za siebie ile serca dzieciaki włożyły w tę pracę:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna :) Widać dużo włożonej pracy :)

    OdpowiedzUsuń