Witajcie.Zastanawiacie się pewnie nie mam aparatu to nie mam co pokazywać więc dziwne rzeczy wstawiam .Otóż nie .Jak wiecie kupiłam sobie mebel i cały czas kombinuje co i jak powstawiać.Mebel nieduży wiec co za filozofia wstawić .? Ja jednak zmieniam koncepcje gdzie indziej różnie przestawiam i przy okazji patrze co mam.Nic dziwnego że potrzebuje mebli jak trzymam takie "śmieci " pamiątki . Znalazłam zakładkę do książki jaką kiedyś zrobiła mi siostra .Lubię czytać różne książki . Wtedy bardzo dużo czytałam.fantasy dlatego jest na niej smok .Siostra do kompletu zrobiła mi też pieczątkę .Moje książki mają taka pieczątkę .Jak komuś pożyczałam to było wiadomo ze to moja.
Fajne smoki :) Ja do dzisiaj lubię fantastykę, tylko czasu coraz mniej na czytanie :) A pieczątka do książki to fajny pomysł, bo szybko się zapomina kto i co pożyczył i książki już nie wracają :)
OdpowiedzUsuńMasa wspomnień, bardzo fajny pomysł z tą pieczątką :)
OdpowiedzUsuńZakładka i ekslibris, czyli coś, co bibliotekarki lubią najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne gadżety czytelnicze. Moje ex librisy też gdzieś się walają, ale kto je tam dzisiaj znajdzie?... Chyba mojego "M" wyślę do piwnicy, bo to rzeczywiście była wspaniała rzecz... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle super mieć taką własną pieczątkę i to jeszcze ze smokiem :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z taką pieczątka.
OdpowiedzUsuń