Witajcie. Ten tydzień miałam całkiem intensywny . Poniedziałek kronika. Wtorek wypad za miasto. W środę niby odpoczywałam ale właśnie robiłam koszyczki . W czwartek była nasza była wolontariuszka . Pisze prace magisterską na temat głuchoniewidomych i potrzebowała kilku historii .Odpowiadałam na pytania a potem wspominałyśmy plotkowałyśmy troszkę. Studiuje już w innym mieście wiec była ciekawa co w naszej jednostce się dzieje .Wczoraj to tylko u lekarza byłam. Dziś miałam iść na piknik integracyjny . Pokazać wam jak się nasze poprawione butelki prezentują na naszym stoisku i co i nic . Nie poszłam bo źle się czuję . Pokazuję wiec moje koszyczki które zrobiłam na ten piknik. Właśnie niedawno była jedna osoba i wzięła koszyczki kronikę. Ciekawe co się potem z nimi stanie . Jak wrócą do mnie to będę musiała wymyśleć co z nimi zrobić.
mam nadzieję, że czujesz się już lepiej
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocze koszyczki, na pewno komuś się spodobają. Życzę Ci Basiu zdrówka!
OdpowiedzUsuńKoszyki cudne super
OdpowiedzUsuńBasiu, przede wszystkim zdrowia życzę. Koszyczki wspaniałe, na pewno się spodobają obdarowanym :))) Buziole
OdpowiedzUsuńno to życzę Ci szybkiego powrotu do pełni sił, a koszyczki bardzo fajne
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorowe koszyczki, zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny koszyczek:)
OdpowiedzUsuńA ja w dalszym ciągu lubię Twoje koszyczki :)
OdpowiedzUsuń