poniedziałek, 15 stycznia 2018

Koszyczki z papierowej wikliny

Witajcie .Ostatnio powstało kilka koszyczków z papierowej wikliny . Moje są takie naturalne bo z nie malowanych rurek i nie lakierowane .Znajoma poprosiła bym je zrobiła dwa koszyczki . większy ale niski chciała dać koleżance w prezencie. Mały za to miał być na klucze bo nigdy nie wie gdzie je ma . Już kiedys jej koszyczki robiłam wiec wiedziała jakie robię
A oto myśl na dziś

Żyj chwilą! Chyba, że chwila jest nieprzyjemna, w takim przypadku zjedz ciasteczko.


9 komentarzy:

  1. Śliczne koszyczki basiu :) Napracowałas się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne i przydatne koszyczki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem niexle sobie Basiu poczynasz z ta wiklina. Lakier bardzo fajnie usztywnia i utrwal koszyczki . Jest taki z vidaronu wodny który jest bezzapachowy i można spokojnie w domu lakierować. Polecam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejne fajne koszyczki. A myśl bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koszyczki są bardzo fajne, Basiu. Super myśl:)
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne Basiu wyszły Ci te koszyczki, pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudne koszyczki, wcześniej napisałam z rozpędu karteczki - dlatego skasowałam komentarz Basiu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Basiu! Świetne Koszyczki, Myśl bardzo Fajna - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń