Witajcie . W czwartek rano poszłam oddać krew do badania.Z pobraniem krwi u mnie czasami są problemy bo żyły male i nie widać ich. Kiedyś to mi się kilka razy wkłuwała aż coś poleciało . Prawie pół godziny tam byłam . Teraz było lepiej ale wierciła tą igle w róże kierunki by krew poszła . dało się przeżyć ale to nic przyjemnego nie było .Siniaka teraz mam wielkiego .Wracając wyjęłam ze skrzynki jak by na pocieszenie niespodziewaną przesyłkę od Krysi http://wmoimkaciku.blogspot.com/
Zobaczcie jakie wspaniałości dostałam. Mniam pyszności , papiery i inne przydaśki . Oraz koperty do mojej kolekcji Będę się nimi chwalić kilka wtorków . Bardzo ci Krysiu za te wspaniałości dziękuję .
A tu kila zdjęć z piątkowego spaceru
Wspaniałości od Krysi.:) Spacer udany, piękna wiosna, ślicznie wyglądasz Basiu na tle forsycji. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia i życzę udanego odpoczynku.:)
OdpowiedzUsuńWspaniała paczuszka :) Krysia ma wielkie serducho :) Basiu, dziękuję za kartkę z pomarańczami :)
OdpowiedzUsuńBasiu Krysia ma wielkie serce 💗 i piękne niespodzianki wysyła .
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz na tle kwitnącej forsycji.
Pozdrawiam serdecznie 😊 Basiu
Super prezencik Basiu. A co do pobrania krwi, to wiem o czym mówisz, bo mam dokładnie tak samo. Nieraz po kilka razy mi się wbijają, a potem jeszcze gmerają to igłą w ręce, żeby w końcu ta krew mi spuścić :) Ale tak jak mówisz idzie przeżyć, mnie to nie rusza :)
OdpowiedzUsuńWspaniała paczuszka. Pięknie wyglądasz na tle żółtych forsycji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Och, Ty moja bidulko. Wiem o czym piszesz bo i u mnie pobranie krwi jest drogą przez mękę. Mam nadzieję, że siniak szybko zejdzie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOczywiście paczuszka od Krysi jest wspaniała i pewnie trochę osłodziła Ci ten ból.
UsuńBasiu! Współczuje Ci, Bo znam ten Ból, Zdjęcia śliczne i Pięknie wyszłaś przy tych forsycjach - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńBasieńko, pięknie Cie Krysia obdarowała.
OdpowiedzUsuńJakie ładne wiosenne zdjęcia!
Buziaczki.