piątek, 13 lipca 2012

13 piątek

Trzynastego nawet w grudniu jest wiosna.
Trzynastego każda droga jest prosta.
Trzynastego nie liczy się strat.
Trzynastego od morza do Tatr.
Trzynastego kapelusze z głów poważnych zrywa wiatr.
Trzynastego wszystko zdarzyć się może.
Trzynastego świat w różowym kolorze.
Trzynastego nie smucą mnie łzy.
Trzynastego piękniejsze mam sny.
Trzynastego.
A ty właśnie trzynastego jesteś zły.

Wiem, że gniewasz się na mnie,
bo powodów masz tysiąc,
Ale jedno ci powiem.
Jedno mogę ci przysiąc.

Trzynastego wiosna twoje ma imię.
Trzynastego twoje myśli są przy mnie.
Trzynastego nie widzę twych wad
Trzynastego piękniejszy jest świat
Trzynastego.
I dlatego właśnie dzisiaj śpiewam tak

Trzynastego od morza do Tatr.
Trzynastego piękniejszy jest świat.
Trzynastego zaśpiewam Ci tak.
Trzynastego!                Dziś trzynasty piątek . Ja nie wierze w przesądy czarne koty  rozsypaną sól  rozbite lusterko itp Raz mi się niestety jeden przesąd sprawdził i teraz staram się uważać . Jest przesąd  że jak się wraca  po coś co się zapomniało to może coś złego się stać by do   to się nie stało trzeba  na chwilkę  usiąść.  Dawno  temu to było jak  byłam dzieckiem  po  coś  się wróciłam i  potem jadąc z mamą  elektrycznym pociągiem bo to było w Warszawie  mama została   drzwiami przytrzaśnięta .Na szczęscie ktoś  szybko nacisnął hamulec i się otworzyły .Teraz jak pocoś wracam to na chwile  przysiadam . Wiem że to głupie  ale tak mi zostało .Mimo  przesądów  niech  żyje 13 piątek .

1 komentarz: