Jutro mam urodziny . Nie
tylko ja je mam bo moja siostra tez .Tak tak mam siostrę
bliźniaczkę . Jest ode mnie starsza o 15 minut . Gdy się urodziłam
miałam 35 cm i warzyłam 950 gramów .Odrazu zamieszkałam w
inkubatorze .Jak tu nie mówić o szczęściu bo właśnie
dzień wcześniej przywieziono inkubator do szpitala. Wcześniej
żadnego nie mieli . Tak się mi w nim spodobało ze leżałam w nim
trzy miesiące .Do domu wróciłam jak miałam pięć miesięcy
. Gdy miałam rok warzyłam cale cztery kilo he he. Jako dziecko byłam strasznym niejadkiem . Miałam wagę modelki .Ech teraz bym chciała mieć taka wagę modelki no ale po niejadku niema już śladu .Mówili że wcale nie widzę .Miałam opadnięte powieki więc faktycznie mało
widziałam .Żeby cokolwiek zobaczyć zadzierałam nosa głowę do
góry.Gdy miałam 7 lat zrobili mi operacje podniesienia
powiek . Wreszcie nie musiałam podnosić głowy ani podnosić powieki
palcami. Po operacji została mi blizna na nodze .Z uda pobrali mi
skórę do operacji. Blizna jest całkiem widoczna . Latem gdy miałam
opalone nogi i byłam w krótkich spodenkach znajomy
słabowidzący myślał ze mi oczko w rajstopach poleciało bo noga
brązowa to myślał ze rajstopy a blizna biała .Do szkoły poszłam do zwykłej masowej choć wtedy jeszcze nie było szkól
integracyjnych. Na szczęście miałam bardzo dobrą
wychowawczynię .Miejsca tam jednak nie zagrzałam .Od drugiej klasy poznawałam naszą stolicę czyli chodziłam do szkoły dla słabowidzących w Warszawie. Ojej rozpisałam się za bardzo a to dopiero początek he he . no to dobra ekspresowe tempo . Potem była jakaś szkoła w Olsztynie . Następnie jakaś prace potem jej brak. Miałam więc mnóstwo wolnego czasu . Czas tem spędzałam miedzy innymi na czytaniu książek , malowaniu , zajmowaniu się moimi psami i siostrzeńcami .Teraz ważnym etapem jest dla mnie TPG czyli Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym o którym od czasu do czasu tu wspominam . Bardzo dziękuję za mile komentarze pod poprzednim postem.
Wszystkiego Najlepszego z okazji jutrzejszych urodzin-pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa również dołączam się do życzeń, wszystkiego najlepszego, 100 latek i spełnienia wszelkich marzeń:). Jesteśmy spod tego samego znaku, ja mam urodziny we czwartek;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisane.
OdpowiedzUsuń