Witajcie upal zamienił się w chłodne lato . Nam aż tak bardzo to nie przeszkadzało bo tym sposobem mniej ludzi było nad jeziorem .Było tak że przez jakiś czas tylko ja z siostrą pluskałyśmy się w jeziorze .Całe jezioro było tylko nasze .Miałyśmy też wyczucie z czasem bo zdążyłyśmy dojść do domku i zaczęło padać i tego dnia już padało padało padało .Troszkę słonka udało nam się jednak złapać . By opalanie nam się nie nudziło leżaki zafundowały nam rozrywkę. Najpierw pode mną rozwalił się leżak .Siostra go jakoś naprawiła .Zaraz potem pod nią jej leżak się rozwalił . Leżaki były nowe jej miał rok mój to może miesiąc .Wieczorkiem oglądanie nieba i kolacja na dworze a potem w domku karty. Tak milo spędziłam kilka dni.
Wieczorne niebo
Poobiednia sjesta, Tak spędziłyśmy jedno chłodne popołudnie
Fajnie tam macie :-)
OdpowiedzUsuńUroczo!
OdpowiedzUsuńSuper wypoczynek :)
OdpowiedzUsuńFajnie spędzasz czas, super fotki-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper, pięknie wyglądacie
OdpowiedzUsuńAle Ty kobietko masz fajnie, po prostu żyć nie umierać :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce - troszkę zazdroszczę wypoczynku ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńP.S. u mnie też się ochłodziło
Świetnie spędzacie czas :)
OdpowiedzUsuńAle Wam zazdroszczę takiego wypoczynku, też by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego domku :) Uwielbiam posiłki na werandzie gdy mam urlop.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJeziora sa piękne, tylko te komary mnie zawsze odstraszają.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa relaks :-)) Pozazdrościć :-)
OdpowiedzUsuń