Witajcie .Oto jeszcze koszyczki jakie dałam na fanty do pirackiej skrzyni. A teraz znowu się rozpisze byście się pośmiali .Odkrywanie co nam jeszcze ukradli wcale nie jest śmieszne ale czasami bywa. W domku nad jeziorkiem na lato pożyczaliśmy dekoder od szwagra . On ich miał kilka bo siostrzeńcy na innym telewizorze oglądają. Latem przed telewizorem nie siedzą wiec nam pożyczali . Na zimę zawsze oddawaliśmy .Teraz siostrzeniec przywjózł. Szwagier mówi no przecież jeden macie .No nie nie mamy . Ten dekoser nie wiedząc czemu wziął bez pilota. Dobra oo tu pilot jest ale nie działa może baterie stare .Męczyli się męczyli a ja patrze mamo to nie ten dekoder. Już wczęśniej widziałam że pilot jest i się nie zastanowiłam czemu jest pilot jak nie ma dekodera. No tak akurat już im dekoder nie był potrzebny więc go nie zabieraliśmy na zimę i złodzieje wzieli i ukradli.Ale ile się namęczyli kombinowali by włączyć dekoder nie tym pilotem .Potem się z mamą śmiałyśmy z tego . Mam nadzieje że do końca sezonu letniego już nie odkryjemy że nam coś jeszcze ukradli .
Nauka na przyszłość - domki nad jeziorem na zimę zostawiać puste. Tylko gdzie te rzeczy trzymać?
OdpowiedzUsuńDlatego własnie w domku mojej rodziny jest alarm, okna i drzwi antywłamaniowe. Jeszcze nikt niczego stamtąd nie wyniósł, a próby się zdarzają. Inną opcją jest zabieranie cennych rzeczy ze sobą.
OdpowiedzUsuńKoszyczek świetny :)
Koszyczek jak zawsze super :) Szkoda, że odkrywacie coraz większe braki w domku, ale może to już ostatnie :)
OdpowiedzUsuńO to Wam się na prawdę trafiło, oby już na tym się skończyło :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sytuacja :)
OdpowiedzUsuńpo czasie to wszystko jest śmieszne, ale w danym momencie nie zawsze
OdpowiedzUsuńFajne koszyki :) ech z tymi złodziejami
OdpowiedzUsuńWspółczuje takiej przykrej sytuacji ze złodziejami, u mnie nad domem pod samym lasem też jest taki mały, drewniany domek letniskowy i też kiedyś został okradziony, od tego czasu aż boję się wieczorami gdzieś wychodzić, bo nigdy nie wiadomo kto się tam może czaić.
OdpowiedzUsuń