Witajcie to już ostatnie moje bombeczki .Mama poprosiła bym zrobiła jej znajomej czerwoną bombeczkę bo tak jak jak lubi ten kolor . Kolejne dwie troszkę mniejsze zamówiła znajoma . Troszkę sztukowane są bo zabrakło mi czerwonego więc są różne odcienie tego koloru .A bombki zmówiło znajoma której oj dawno nie widziałam . Od czasu do czasu tylko na fejsie piszemy do siebie .Znajoma to koleżanka ze szkoły ale o klasę niżej .Ona też słabiej słyszy i nosi aparat słuchowy . Zapisała się na uczelnie nasz uniwersytet bo jakieś akcja zachęcanie do nauki zaocznie osoby niepełnosprawne . Tam bibliotece poznała jedna panią co pomagała jej bo znała język migowy. . Iwonka z biblioteki miała na sprzedaż moje bombki i tak się zgadały że mnie znają .Koleżance spodobały się te bombki i zamówiła u mnie . Potem przyszła do mnie i sobie milo pogawędziłyśmy trochę.I tak dzięki bombeczkom spotkałam się z dawno nie widziana znajoma i miło spędziłam chwile
Śliczne :) Dużo pracy i palce bolą od wbijania szpilek :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku :)
Super bombki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBombeczki są piękne! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Wiem ile to pracy bo sam kiedyś podobne robiłam.
OdpowiedzUsuńKolejne piękne bombki.
OdpowiedzUsuń